Steve Kerr został zapytany przez Zacha Lowe’a co by wolał – zdobyć w czerwcu tego roku mistrzostwo NBA, czy w lipcu pozyskać Kevina Duranta? Nie odpowiedział. A Ty próbowałeś już zadać sobie to pytanie?
Golden State Warriors dzieliła tylko jedna minuta w meczu nr 7 Finałów od zaliczenia najbardziej imponującego sezonu w historii ligi. Zdominowali sezon regularny, jak nikt inny wcześniej (73-9), zanim w play-offach zaczęły się schody. Stephen Curry skręcił kostkę już w pierwszym meczu play-offów i opuścił dwa kolejne mecze. Następnie w czwartym meczu, od razu po powrocie, podkręcił kolano i opuścił cztery kolejne spotkania. Play-offy skończył, trafiając tylko 44% rzutów, w tym 40% za 3. Daleko od 50/45, które zaliczał w genialnym i być może niepowtarzalnym sezonie regularnym, w którym trafił rekordowe w historii 402 trójki w 79 meczach.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
“Ale ten zespół może być po prostu zbyt dobry i nawet gdy jeden z Big 4 dostanie wolne, może dalej wygrywać.” – w samo sedno, po prostu nie widzę sposobu na to, żeby przegrywali jakieś przypadkowe mecze grając w pełnym składzie, a nawet bez jednej z gwiazd będą mieli niewiele mniej talentu niż w sezonie 73-9. Bardzo mi się nie podoba decyzja Duranta, ale typuję minimum 70 zwycięstw i nie będę zdziwiony tylko dwoma, trzema porażkami w całych play – offach, choć to oczywiście wróżenie z fusów.
Nic z tego nie będzie.
Jak nic z tego nie będzie to będzie dopiero dramat. Przegrane finały z cavs przy tym to pikus. BTW to jest chory skład na ta chwile.
Pogoni za rekordem nie będzie ale o 41-0 mogą powalczyć
Oby się po pierwszym meczu nie rypło.
Kiedy byłem w liceum nie rozumiałem jak ktoś może kibicować przeciwko bykom i Jordanowi. To był przecież najlepszy zespoł na świecie i kwintesencja koszykówki.
Teraz rozumiem.
#fuck gsw – Curry nie bez powodu ma tak niski kontrakt, Durrant dowie się że karma jest kobietą, a ostatnie sezony Greena to był fluke.
“mnisza liczba rzutów”
;]
“Mało kto to lubi, ale wszyscy będą chcieli to oglądać.”
Na pewno?
-ale przecież oryginalny dream team wszyscy oglądali, z wypiekami na twarzach
Tylko że oryginalny dream team to był wakacyjny sen marzenie, jeden z jego uroków był fakt że po 2 tygodniach się skończył-tymczasem jeśli GSW odpalą, i będą niszczyć każdego-to po 2 tygodniach listopada, okaże się że RS trwa do kwietnia, i w zasadzie to komu się chce w kółko oglądać mecze bez historii i wyrównanej rywalizacji?
Nie wiem dlaczego ale ja im kibicuje. Choć decyzja KD nie podobała mi się i byłem smutny jak cholera po finałach. To chciałbym żeby mieli bilans 75-7 i wygrali z Cavs 4-0. Chciałbym po prostu to zobaczyć. :)
a ja bym chciał zobaczyć porażkę w 1ej rundzie z OKC !!!
no i jeszcze za rok, żeby wzieli lebrona jamesa na trójkę i mieli bilans 82-0, a w playoffach 16-0 i różnicę punktową in plus 90 punktów, jaa ale by ył ekstra sezon