Poprzedni sezon miał być sezonem Utah Jazz. Mieli przebić się do grona najlepszych ekip na Zachodzie, kontynuując to, co zaczęli na finiszu wcześniejszych rozgrywek, gdy zaskoczyli NBA swoją świetną obroną – najlepszą po Weekendzie Gwiazd 2015. Jazz bardzo rozbudzili tym nadzieje w Salt Lake City, dlatego ostatecznie kolejny sezon poza playoffami był sporym rozczarowaniem. Jazz grali lepiej i wygrali więcej meczów (40-42), ale nie zrobili, aż tak dużego skoku i nie utrzymali się w defensywnej elicie, choć też mocno przeszkodziły im w tym kontuzje.
Nie udało się w zeszłym sezonie, ale nadal są młodą drużyną, do której może należeć przyszłość.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Kurde….Gordon wygląda jakby nieźle przypakował przez lato.
I tez kontuzja. Wszyscy przybrali po kilka kilo (Simmons[chociaz pozniej twierdzil, ze klamal], Hayword, AD)
Na zdjęciu dwóch rudych: Rudy i rudy
Kolejny przehajpowany zespół bez all stara. Trochę przesadzona ta głębia składu.
Kto tu jest go to guyem w tej drużynie?
Hayward będzie przez cały sezon myślał o Bostonie. Hood w zeszłym sezonie rzucał 14 pkt na mecz i on ma nagle pociągnąć zespół do 4-5 miejsca w tej mocniejszej konferencji?
Gobert mam wrażenie trochę się zatrzymał i nie zrobił oczekiwanego progresu. Młody/stary Favors, który wydaje się że jest w lidze od 10 lat, zaczyna mieć kłopoty z poważnymi urazami.
Boris i JJ przyjechali do krainy Mormonów na emeryturę, pożytek z nich będzie pewnie tylko w szatni.
Exum i Burks wracają po kontuzjach i będą raczej długo zrzucać rdzę.
Promyczek to w tym wszystkim Trey Lyles.
Zespół na 7-8 miejsce w konferencji zachodniej i góóóra 45 wygranych.
Przestałem się czepiać literówek ale Adamie – popraw Gozbillę bo ksywka traci sens ;)
Ja mocno wierzę w Jazz w tym sezonie i, jak co roku, gorąco kibicuję Haywardowi- niepozorny ale mocno utalentowany baller – do tego co roku pracuje nad swoim ciałem i efekty widać. Głębia, coaching, kultura gry. Jak dla mnie- będą bić się z Blazers o 4te miejsce.
Czemu maja rozwalac sklad??? Sprzedawac Hayworda? Skad Wy takie pomysly bierzecie? Chyba za duzo fantasy lig Panowie