Dwunasty Gracz: Wraca Tom Brady (week 5)

7

Brady Patriots NFL

Ale nie mam o nim ochoty pisać :)

Czwartkowy football był podły. Naprawdę. Nieobecność Carsona Palmera, atak 49ers i pieprzony Phil Simms, który jest prawdopodobnie najgorszym komentatorem w sporcie dziś. Zero przyjemności z oglądania tego.

Chyba, że patrzysz na to co robi David Johnson, który jest w tym sezonie najlepszym zawodnikiem ofensywnym w NFL. 5.8 jarda na bieg, 9.3 jarda na złapane podanie, 2 przyłożenia i niezliczone ominięte tackle. Jego biegowe statystyki są lepsze niż podaniowe obu drużyn w tym meczu. Gość jest fenomenalny. A i Fitz. Ktoś, gdzies napisał, że Fitz na slocie (receiver grający najbliżej QB), uratuje tyłek Stantonowi (ten gość co udawał QB przez cały mecz). Tak było, rany on nawet blokował akcje dla Johnsona. Dwa niesamowite talenty marnują się przez najgorzej podającego QB w ostatnich 4 latach w NFL.

I starczy w sumie, ale jedna rzecz o której muszę napisać zanim przejdę do (kilku) meczów. NFL ma problem. Pełno problemów. O mamo, te flagi. Tego nie da się oglądać. Roger Goodell, jeden z najdurniejszych ludzi jaki prowadzi ligę zawodowego sportu, daje większe kary za cieszynki niż za uderzenia kaskiem w kask. Ten sam człowiek daje większe zawieszenia, za marihuanę niż za przemoc domową. NFL traci na ratingach, spadki w tym sezonie są ogromne. 12% Sunday Night Football, Monday Night football spadł o 12, a Thursday Night Football o 26%!

Jasne to nie jest tylko wina flag. NFL dobiera fatalne drużyny do swoich głównych dań. 49ers, którzy nie mieli prawa być interesującą drużyną, Chicago Bears, którzy w dodatku mają trenera, który najchętniej puntowałby na 3rd down. Całe szczęście, że w Europie te mecze są dla nas za późno. I wybory.

Ale spadki nie występują tylko w prime time. mecze transmitowane przez CBS w naszych polskich porach mają oglądalność mniejszą o 5%. A NFL chce nam odbierać coraz więcej rozrywki!

Własnie teraz poleciałaby w moją stronę żółta kara za taunting. Bo pewnie tak sędzia zinterpretowałby znak zapytania.

220% więcej flag za taunting. 56% więcej kar za unsportsmanlike conduct. Josh Norman dostał karę za fikcyjny strzał z łuku w stylu Wesleya Matthewsa, Terelle Pryor dostał za silencera LBJ. Carlos Hyde pokazał muskuły po przełamaniu tackla i zdobyciu first down – bum flaga.

Sędziowie chcą być twarzą organizacji Rogera Goodella, a my musimy to wszystko oglądać :(

Dziś szybka zapowiedź tylko kilku meczów.

19:00 Baltimore Ravens (3:1) – Washington Redskins (2:2)

Kirk Cousins zaczął sezon jako jeden z najgorszych QB w lidze, ale ma jedną z lepszych linii ofensywnych w lidzę i zbyt wiele graczy chcących łapać piłkę by tego wreszcie nie wykorzystać. Redskins nie ufają swojej obronie i dodali do składu dwóch safety, którzy mają wspomóc BAAARDZO podejrzaną obronę podaniową Skins. Ravens liczą, że wracający do zdrowia Kenneth Dixon i Terrence West, który będzie starterem przywrócą ich grę biegową na właściwy tor, a Joe Flacco, wreszcie zyska trochę czasu na znalezienie swoich receiverów. Pojedynek Steve Smitha SR i Josha Normana, może być fun 2 watch ze względu na trashtalkowy potencjał obu graczy.

19:00 Detroit Lions (1:3) – Philadelphia Eagles (3:0)

Eagles wracają do footballu po tygodniu przerwy a Carson Wentz miał ogrom czasu, by przygotować się na to co nazywane jest obroną Lions. W Detroit liczą na niespodzianki. Kerry Hyder, Darius Slay, ludzie o których nikt nie myślał, że mogą być wiodącymi zawodnikami jakiejkolwiek obrony nagle statystycznie prezentują się bardzo dobrze (na tle słabych drużyn). Do Eagles wróci podstawowy RB Ryan Mathews. Najciekawiej będzie, gdy Matthew Stafford i jego core receiverów stanie naprzeciwko świetnej obrony Eagles.

21:05 Denver Broncos (4:0) – Atlanta Falcons (3:1)

Paxton Lynch ma być starterem w tym meczu na pozycji QB Broncos i już nie mogę się doczekać. W poprzednim meczu całkiem niezły start, dziś jego playbook może być dużo bardziej zróżnicowany i kto wie czy nie dostanie dużo więcej snapów bezpośrednio spod samego centra zamiast formacji shotgun. Ma dookoła siebie idealną sytuację, by przystosowywać się do grania w profejsonalny football. Linia ofensywna gra dużo lepiej niż się spodziewano i z pewnością nie jest problemem, CJ Anderso jest w pełni zdrów, a Thomas i Sanders są głodni gry i widać to w każdej akcji (szczególnie u Thomasa i zmianie w tym jak skupiony jest na footballówce przed chwytem, gdzie rok temu mordował Peytona Manninga dropami). Lyncz dostanie w paru akcjach szansę na pokazanie, że jego ramię może być jednym z najsilniejszych w lidzę, więc warto mieć w fantasy WR Broncos (obstawiam, że będzie jedna akcja na minimum 40 jardów górą).

Wydawać by się mogło, że najważniejszym pojedynkiem dziś będzie atak Falcons kontra obrona Broncos, czyli dwie najlepsze formacje w lidzę, ale obrona Falncos może być dziś zbyt dużym problemem by utrzymać ich w grze.

Matt Ryan jest w najlepszej formie w swojej karierze. Matt Ryan jest kandydatem do MVP. Matt Ryan. Warto jednak pamiętać, że Falcons poprzedni sezon zaczęli od 5-0 by stoczyć się w odmęty swojej dywizji. Teraz inna sytuacja to zasługa dodania opcji dla Ryana, jest Sanu jest Justin Hardy i to świetne połączenie gry biegowej Freemana i Colemana.

Ekscytujące spotkanie bez typowania wyniku, ale stawiam na pokonanie linii przez Broncos, żeby przypadkiem zwycięstwo Falncos nie dało mi zbyt wiele niespodziewanej radości.

 

Poprzedni artykułSitarz: Dave Joerger i nowy porządek w Sacramento
Następny artykułWake-Up: 33 punkty D’Angelo Russella i 26-15 Jamesa Hardena

7 KOMENTARZE

  1. Broncos ale sądzą kalafiorki – połowa Q3 i nie wygląda żeby zaszły zmiany w momentum.

    Minny znowu w gazie – zdecydowanie najlepsza wg mnie drużyna do oglądania w tym sezonie. Niesamowicie zorganizowani w obronie. Postawiłem, że zrobią spread, ale myślałem, że Texans powieszą poprzeczkę ciut wyżej.

    0
  2. Co do flag i rzucania ich za tzw. “cieszynki” to paranoja jakich mało!!!! Jest to na maksa irytujące i większości okazywanie tej radości nie ma nic wspólnego z szydzeniem z przeciwnika, a i tak za zbytnią ekspresyjność dostaję się karę. Przecież po to oni trenują i grają, że po udanej akcji czy przyłożeniu mają powód do radości. w takim tempie to sędziowie za przybicie piątki czy klepnięcie po kasku ze swoim kolegą w drużynie będzie dawać kary….

    0