Od czasu odejścia Ricka Adelmana w 2006 roku Sacramento Kings błąkają się poniżej poziomu przeciętności, ale nigdy za blisko dna. Chyba żaden klub NBA nie znajdował się przez ostatnią dekadę w gorszym położeniu – od roku 2007 Kings wybierali z nr 10, 12, 4, 5, 7, 5, 7, 8, 6 i 8 draftu. Nigdy w Top-3.
Słyszymy od kilku lat o różnego rodzaju wojenkach na górze – wielu z nas straciło nadzieję pisząc czy nawet myśląc o Kings – a te przekładają się na ciągłe zawirowania trenerskie, które z kolei mają negatywny wpływ na budowę i ciągłość drużyn. Sacramento Kings mają najgorszą 30. obronę NBA w ostatniej dekadzie i zamiast zastanawiać się czy winni są Kings, czy DeMarcus Cousins, spójrzmy na to co w ostatniej dekadzie stało się ze statusami innych wirtuozów post-up, którzy mają zbyt wolne stopy i skaczą zbyt nisko, by bronić obręczy (Al Jefferson, Greg Monroe i teraz już Jahlil Okafor). Czy to dziwne, że team, w którym Cousins jest centrem chronicznie ssie w obronie?
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Kings nie mieli tak źle z tymi wyborami. Po prostu wybierali do dupy.
2007 – z nr 7 można było brać Tadka Younga, Jareda Dudleya, czy Wilsona Chandlera.
2008 – po ich wyborze poszli min. Ibaka, Hibbert, Batum ,George Hill
2009 – Steph Curry, DeRozan, Rubio, Holiday, Teague
2010. Wybrali Cousinsa. Lepiej się nie dało [może poza wyborem Paula Georga]
2011 – Klay Thompson [a oni wybrali Jimmera Fredette…], Kawhi, bracia Morris, Nic Vucevic, Shumpert, Tobias Harris, Alec Burks
2012- Lillard, Barnes, Drummond
2013 – KCP, McCollum,, Adams, Antek
2014 – Payton, McDermott, Saric, LaVine, Nurkic, Gary Harris
Kings są sami sobie winni.
a tych wzięli: http://www.basketball-reference.com/teams/SAC/draft.html
Bede bronil wyboru Tyreke Evansa, gosc zapowiadal sie niesamowicie po rookie sezonie
Szacun za koment, dobra robota.
Boiskowa pizda, yeah.
BTW Jak wywalą z drużyny rudego geja, silne lobby LGBT z Kalifornii im tego nie darują.
I na pewno prędko nie zawita tam All Star Game…
Jako fan, zamiast szansy na playoffy wolalbym chyba sezon tankowania i dobry pick. Chociaz jak spojrzec co wybierali to rozowo nie jest…
Wymienić DePizdę Cousinsa do Bostonu za picki Nets + Olynyk i orzeszki i wszyscy będą szczęśliwi.