Los Angeles Clippers mają na swoim koncie serię już pięciu kolejnych sezonów na ponad 60% zwycięstw i na dobre zadomowili się w gronie drużyn przystępujących do kolejnych rozgrywek z mistrzowskimi aspiracjami. Dlatego już trochę zapomnieliśmy, że przez długie lata nazwa Clippers była synonimem porażek. Ale mimo że przejęli Los Angeles od Lakers i że nie są już klubem Donalda Sterlinga, cały czas nie są też w stanie przebić się przez sufit drugiej rundy playoffów i nadal dużo mówi się o klątwie wiszącej nad klubem.
Za każdym razem kiedy już wydaje się, że Clips są na dobrej drodze, coś nieprzewidywalnego musi pokrzyżować ich plany. W playoffach 2015 po fascynujące walce pokonali broniących tytułu Spurs, Chris Paul poradził sobie z urazem i mieli już prawie wygraną serię z Rockets, ale …oddali ją w niewytłumaczalny sposób. Tymczasem w ostatnich playoffach już cieszyli się z perspektywy pojedynku w drugiej rundzie z osłabionymi brakiem Stephena Curry’ego Warriors, ale …nie awansowali do niej, ponieważ sami posypali się przez kontuzje – Paul złamał kość dłoni, a Blake’owi Griffinowi odnowił się uraz mięśnia czworogłowego.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
bez komentarzy?no dobrze, Clippers sa bardzo ciekawą drużyną, zycze im jak najlepiej, myslę, podobnie jak eksperci powyżej, ze w tym roku może im się udać, dziękuję.
Jak co rok od kilku lat jestem podjarany Clipps, robię laleczki voodoo, tańczę w deszczu… Wszystko byleby pozostali w zdrowiu przez cały sezon.