NBA Playbook: New York Knicks 1999

6
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Od dzisiaj, aż do sezonu regularnego poprowadzę cykl, w którym skupię się na integralnej, ale będącej często w cieniu emocji i pełnego obrazu gry, części koszykówki – na zagrywkach (setplays). Idea polega na tym, że kilka razy w tygodniu będę prezentował podstawowe lub najciekawsze zagrywki zespołów NBA, w odniesieniu do wydaję mi się wszystkiego – od nowych graczy, przez starszych, aż do drobiazgów typu: wygląda na to, że ten gracz w akcjach hand-off będzie gorszy od tego, a ten nie do końca może sobie tutaj poradzić itd. Zanim jednak przejdę do aktualnych drużyn, w zasadzie przez cały sierpień (może też zahaczę o początek września), skupię się na playbookach (to duże słowo, ale pasuje) historycznych zespołów. Zaplanowałem minimum 4 części, ale postaram się o podwojenie tej cyfry głównie w drugiej połowie miesiąca. Od razu napiszę, że interesuje mnie w tym przypadku tylko i wyłącznie gra w ataku – bez względu na wynik, usprawnienia w playoffowej serii, obronę, wydarzenia itd. Będę w tym wypadku ignorantem, bo te rzeczy nie wydają mi się potrzebne do bazy zagrywek, która jest moim priorytetem.

Brakowało mi na to czasu w sezonie regularnym: na przewijaniu meczów można zakopać się na naprawdę potężne godziny, tym bardziej więc nie będzie lepszego momentu niż ten martwy punkt offseason. Metodyka mojej pracy jest prosta. Oglądam około 300-400 ofensywnych posiadań konkretnego zespołu na przestrzeni około 4-5 meczów z dowolnego punktu sezonu. W przypadku historycznych teamów staram się obejrzeć jak najwięcej spotkań, kwart, posiadań chociaż nie wiem czy dla np. Celtics Reda Auerbacha (to może za tydzień) uda mi się w ogóle znaleźć więcej niż kilka pełnych spotkań – o tym, że będą to chociaż pełne playoffowe serie nawet nie myślę. Na podstawie tej małej próbki – powiedzmy, że próbki scoutingowej – wybieram setplays, na których bazuje atak, te najefektywniejsze, najciekawsze lub najbardziej zaawansowane.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułNBA na Igrzyskach w Rio
Następny artykułSierpniowe typy na sezon regularny 2016/17 (przed ogłoszeniem terminarza)

6 KOMENTARZE

  1. Od razu z grubej rury na debiut. Moją ulubiona drużyna z poprzedniej dekady. To byli prawdziwi Knicks z JVG i wcześniej z brylantynowym Patem. Od razu po przeczytaniu NBA Playbook,a obejrzałem kilka filmów na youtube z tamtych czasów. Między innymi jak Larry Johnson rzuca Indianie 3+1. Pojedynki z Chicago z Indianą i Miami klasyka tamtych czasów zawsze zacięte zawsze pełne emocji, brudnej gry. To było to na czym się wychowałem. dzięki za analizę.

    0