LeBron James cały czas pozostaje wolnym agentem. Oczywiście wiadomo, że podpisze nowy kontrakt z Cleveland Cavaliers, a też nie ma większego znaczenia kiedy to zrobi (byle zdążył przed startem sezonu), ale nadal nie ma pewności jaki rodzaj umowy wybierze. Podobno zastanawia się nad ewentualnym dłuższym kontraktem, chociaż najprawdopodobniej będzie to kolejny krótki, dwuletni pakt z opcją gracza w drugim sezonie, co pozwoli mu za rok ponownie znaleźć się na rynku i ponownie skorzystać z rosnącego salary cap.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
“W imieniu graczy czuję, że jedną z niezamierzonych konsekwencji (tego typu kontraktów) jest fakt, że stawiają się w pozycji, w której podejmują ogromne finansowe ryzyko. System jest stworzony dla graczy, aby wchodzili w długoterminowe kontrakty i to jest tyle ile możesz dostać zabezpieczenia. Więc jedną z niezamierzonych konsekwencji jest podejmowanie przez nich ryzyka większego niż byśmy tego chcieli.”
Jest ryzyko, jest zabawa. To ICH decyzja i ICH pieniądze.
Ale lewakujesz ostatnio panie Silver.
@host3234
Ty wszędzie widzisz lewaków. Może pora zmniejszyć dawkę leków?
Silver słusznie mówi bo w interesie NBA czyli 30 właścicieli i ich sponsorów takie umowy są najmniej korzystne. Każdy chce zarabiać i NBA to umożliwia ale jeśli jesteś świetnym managerem to wyciskasz cytrynę do ostatniej kropli a nawet mocniej a nie tylko do połowy.
Ale gościu…ja się wcale nie czepiam całej idei. Biznes jest biznes. PRzecież zacytowałem fragment, który mi się nie podoba. Tylko niech Sivler nie zasłania się śmiesznymi argumentami o opiekuńczości NBA, bo nikt mu w to nie uwierzy.
PS: Wszędzie ich widzę, bo wszędzie są. No i co z tego? Wszędzie są też prawaki, postkomuchy, socjaliści, pro-ekologiczni, patrioci i caaaała masa innych ludzi. Ja nie widzę żadnego problemu w nazywaniu rzeczy/ludzi takimi jakie/jacy są.
Mówisz, jak jest?
@host3234
Masz takie chwile w życiu, kiedy myślisz, że możesz nie mieć racji?
Czasami. Jak każdy.
Ja przecież nie wymagam, żeby ktoś się ze mną zgadzał :) Moja opinia na dany temat jest tylko i wyłącznie moją opinią. Ktoś może mieć inną. I ja to szanuję.
Rozmowa z prawakiem
– Chwała Bohaterom PW44!
– a wymienisz chociaż z 5 nazwisk powstańców?
– spierdalaj lewacka cioto!
:D
Kolejne newsy:
• Adamowi Silverowi nie podoba się fakt, że Iman Shumpert dał swojej córce imię Iman – “przecież to niedorzeczne, żeby dawać swojej córce własne imę!”
• Adamowi Silverowi nie podoba się fakt, że James Harden spotyka się z Khloe Kardashian – “myślę, że to nie jest najlepsza opcja dla Jamesa i całej ligi. Dla dobra NBA powinien poszukać innej partnerki”
• Adamowi Silverowi nie podoba się, że np. Paul George kupił sobie ferrari – “rozwój ligi pozwolił naszym graczom zarabiać większe pieniądze, ale myślę, że nie powinni tego pokazywać. Ferrari? KIA też jest ok”
• Adam Silver uważa, że Lebron James powinien mieć więcej dzieci – “geny tak wybitnego sportowca muszą być przekazane dalej w większość ilości. Myślimy nad utworzeniem programu +$100 tysięcy, który będzie zachęcał koszykarzy NBA do większej ilości potomstwa”
Dobre, KIA też jest ok ;)
Kolejny news:
Jak sie marudom i zgredom cos nie podoba, mozna nie czytac!
W tytule widac o czym jest artykul, wiec dajcie spokoj z tym marudzeniem od rana!
PS. opinia komisarza nt. kontraktow jest raczej dosyc istotna, bo moze miec bezposrednie przelozenie na ich ksztalt w przyszlosci!
Ale jakie marudzenie, nie można napisać że się komuś nie podoba jego wypowiedź? Nikt nie ocenia artykułu. Zobacz ile ma gwiazdeczek :)
Myślę że to jest najlepsze miejsce, gdzie każdy może sobie napisać “Silver to dupek bo:…” i to jest ok.
Wszystko Ok ale twierdzenie, że kluby mają mały wpływ na utrzymywanie swoich zawodników jest nieprawdą. Jeżeli mówimy o najlepszych prospektach, które trafiają z wysokimi nr w drafcie to ich sytuacja wygląda tak:
– rookie kontrakt 2+2,
– następnie kontrakt gwarantowany, który dotychczasowa drużyna może wyrównać. Czyli na minimum 8 lat gracz jest uwiązany z drużyną która wybrała go w drafcie. To jest mała kontrola? Przecież to jest złota klatka.
Oczywiście z mojego pkt widzenia fajnie jak zawodnicy dłużej są w jednej drużynie, bo łatwiej się identyfikować i odnajdywać w takiej lidze.
Jednak niech Silver nie pieprzy, że kluby mają małą kontrolę. Gwarantowane 8 lat z zawodnikiem w zespole, to nie jest mało!!!
A że są zawodnicy postępujący tak jak LBJ nie powinno być problemem. Dopóki nie stanie się to standardem, nic nie wskazuje żeby tak się stało, należy pozwolić zawodnikom z długim stażem w lidze, tylko takich to dotyczy, kierować swoją karierą w dowolny sposób.
To tacy ludzie jak LBJ dają oglądalność NBA i mega kasę tej korporacji.
@PeLe
Osiem lat? Maksymalnie pięć :)
Bez przesady, artykuł o Greene rzeczywiście bardziej na nudelka, ale powyższy jest ważny w kontekście lock-outu. I nie wiedziałem że były aż 10 letnie kontrakty!
Czekam na tekst “Adam Silver: Nie jestem fanem koszykówki”…
Atmosfera ekspresu unosi sie nad dzisiejszymi dyskusjami na forum