Stan Van Gundy ma trochę pieniędzy do dyspozycji trzymając Andre Drummonda na cap holdzie i dzięki temu włączył się w wyścig o Ala Horforda. Jak się okazało, udało mu się załatwiać spotkania z nim i to właśnie Detroit Pistons byli tą tajemniczą, czwartą drużyną, z którą Al rozmawiał. Ale najwidoczniej Stanowi nie udało się go przekonać, ponieważ to Wizards i Celtics są podobno faworytami, a też Hawks nadal pozostają w grze.
Poza tym, przed startem wolnej agentury dużo mówiło się również, że SVG będzie próbował ściągnąć do Detroit swojego dobrego znajomego z czasów Orlando Ryana Andersona, ponieważ od dawna wiadomo, że szuka wartościowej stretch-czwórki. Ale ta opcja chyba też odpadła, bo Van Gundy nie czeka i wydaje pieniądze na innych graczy.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Część pozyskiwanych zawodników wygląda jak objaw paniki GMów, którzy łapią co nie ucieka na drzewo
Nie, nie… No oczom nie wierzę jak te kontrakty widzę. Jutro leci za ocean CV i demo mix tape. Ktoś musi mi chociaż minimum dla weterana położyć :)
Johna jakiego?
Ryan Anderson to byłby super fit dla Pistons, coś za szybko SVG go sobie odpuścil…
WTF?
Czy Wy naprawde uwarzecie ze wiecie wiecej niz ludzie w NBA? Nie mowie ze kazdy kontrakt jest dobry ale bez przesady. SVG to osoba ktora wie co nieco o NBA i wypadaloby uszanowac te decyzję a nie od razu i z miejsca je podeazac. Lubie to jak Detroit sa budowani. Powoli bez zbednych ruchow i przypadku. Ufam SVG i proponuję Wam zrobic to samo :)
Tak , uwazamy ze wiemy wiecej niz ludzie z NBA bo wiemy. Simple as that. Jestesmy Polakami z dala od NBA ale jestesmy kurwa INTELIGENTNI w przeciwienstwie do 90 procent ludzi ktorzy zarzadzaja NBA, wiec nie uwazam ze naszym chlopakom brakuje luzu ,wiedzy czy czegokolwiek a wrecz uwazam ze 90 procent czytelnikow SZostego Gracza zarzadzalaby klubami lepiej niz miliardzerzy z USA …
Po pierwsze, to jest regularnie podpisywane mnóstwo głupich kontraktów, pewnie częściowo z powodów o których wspomniał Jacko w pierwszym poście.
Po drugie patrząc na np 76-ers, Knicks, Sactown i coś by się jeszcze znalazło, to czasem mam wrażenie, że wiem więcej od ludzi z NBA ;)
Po trzecie nie widzę żadnego powodu, dla którego mam odgórnie szanować kogoś za moim zdaniem głupie decyzje.
Po czwarte i najważniejsze, to więcej luzu Arturze. Ludzie sobie trochę pożartują, a spinasz się i bulwersujesz nie wiadomo po co :)