Związek Sędziów NBA protestuje przeciwko publikowaniu przez NBA raportów “Last Two Minute”

6
fot. AP Photo
fot. AP Photo

W marcu 2015 roku NBA zaczęła publikować raporty z dwóch ostatnich minut meczów, oceniające pracę sędziów. Zyskaliśmy w ten sposób wgląd w zasadność decyzji podejmowanych przez arbitrów w crunchtime meczów NBA. Wiceprezydent NBA Mike Bantom cytował jako powód rozpoczęcia ujawniania tych raportów transparentność względem fanów, mówiąc, że “Sędziowie NBA mają najtrudniejszą do wykonania pracę spośród wszystkich sportowych sędziów, gdy tyle rzeczy dzieje się w ułamku sekundy. Wierzymy, że publikowanie oceny ich pracy sprawi, że fani bardziej docenią trudność tej pracy i lepiej zrozumieją poprawne interpretacje przepisów gry”.

15 miesięcy później National Basketball Referees Associaton, czyli związek sędziowski, ma po dziurki w nosie tej transparentności i nie czuje jakoby publikacja tych raportów doprowadziła do poprawy wizerunku arbitrów. Wręcz przeciwnie.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

6 KOMENTARZE

  1. Cieszmy się Panie i Panowie. Szósty Gracz jest już znany w całym świecie jako portal opiniotwórczy z dużą rzesza followersów. Przez ponad rok był względny spokój w temacie, ale wystarczyło że Adam zaczął pisać regularnie o pracy arbitrów w końcówkach, a NBRA pękło :D

    0
  2. “Perfekcja nie jest ani możliwa, ani wskazana”
    Że co k*rwa? Może Curry za niedługo powie, że mógłby starać się trafiać 100% za 3 ale to by nie było dobre dla rywalizacji…
    Jeśli oficjalnie stwierdzasz, że nie dążysz do perfekcji, to całe zasady rozgrywki stają się wskazaniami, wytycznymi, a kosz nie sportem a czystym show, takimi tekstami NBA mnie strasznie wkurza, nie ważna uczciwość, ważna płynność rozgrywki.

    0
  3. Zastanawia mnie zasadność i sens publikowania tych raportów (kiedyś zapoznałem się z kilkoma). Crunch time ma to do siebie, że jest crunch time, a decyzje podejmowane przez sędziów, w tak kontaktowym i dynamicznym sporcie jakim jest basket, są podejmowane w ułamkach sekund. Dlaczego po meczu mają słuchać negatywnych komentarzy na swój temat? Gwizdek, stop akcja, temat zamknięty. Dlaczego trenerzy nie powiedzą: “graliśmy źle, nie wracaliśmy do obrony, nie zastawialiśmy deski”. Po co? Lepiej zepchnąć winę na arbitrów. (Swoją drogą brak refleksyjności trenerów wkurza mnie najbardziej).

    Jak mamy blow-out to raczej nikt się nie czepia decyzji, bo jedni są rozjeżdżani przez drugich i jest spoko. Owszem praca sędziego wystawia cię na ocenę publiczną, ale nie powinien to być hejt tylko zachęta do pracy nad swoją postawą.

    I na koniec: dlaczego NBA nie publikuje raportów z kontrowersyjnych decyzji, odgwizdanych dajmy na to w 3 minucie 2 kwarty? Jako kibic i sędzia wolałbym dowiadywać się takich rzeczy, a nie czytać punkt po punkcie co sędziowie zrobili źle w OSTATNICH 2 minutach zawodów.

    0