W dzisiejszym o!
Ciąg dalszy naszej Palmy o ciągu dalszym tego co Święty Adams i Oklahoma City Thunder robią z Golden State Loliors.
We are choking…
[wpdm_file id=264]
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Ech, gdyby NBA zawiesiła Greena, może by GSW i przegrało, ale do kolejnego meczu wyszliby na k… A tak jest stypa
Silver wiedział co robi…;)
NBA próbuje na pewno przepchnąć OKC i zrobić wielki finał James vs Durant.
Widać to ewidentnie na każdym kroku. Najpierw złe gwizdki w serii z SAS, teraz niezrozumiałe flagrants Greena. Ogarnij się NBA!
Rozumiem, że trollowanie to fajna rozrywka, sam w realnym życiu lubię trollować znajomków, ale nie rozumiem, co to za frajda cały czas budować teorie spiskowe wokół ligi. Naprawdę jako kibiców NBA Was to bawi? Najpierw liga chce GSW z Cavs, teraz Durant z LeBronem itd. – po co psuć coś co tak bardzo kochacie?
To tak jakby po finale Ligi Mistrzów wszyscy trollowali, że pewnie azjatyccy bukmacherzy chcieli, aby wygrała jedna z drużyn. Rozmawiajmy o konkretach, ale proszę Was nie niszczcie wizerunku ligi/sportu, dla którego większość z nas poświęca mnóstwo czas i sił. Ja szczerze mówiąc mam to absolutnie w dupie, co myślicie o lidze, ale wielu innym po prostu psujecie pasję i koniec z frajernią.
PS: Nie słuchałem jeszcze Palmy.
Thunder właśnie kroczyliby dumnie po five-peat, gdyby…
NO WŁAŚNIE!
” chociaż horyzonty tu nie najlepsze i marne gusta,
ale… gdzie tak pięknie potrafią przypuszczać?” :D
PS. Lebron faul! :)
“Fanatycy wymówek, miłośnicy hipotez”
“Życie trochę więcej tchnąć w te ospałe tryby”
Cały czas zastanawia mnie skąd wzięła się “przebiegłość” Donovan’a. Nie wiem na ile jego “analityczny umysł” nadąża nad serią wydarzeń, ale wydaje mi się, że poszczególne usprawnienia w kolejnych meczach bierze nie dalej jak z poprzedniego spotkania.
Powiecie: OK, reaguje na zastaną sytuację. Skoro tak, to czy nie powinna pojawić się ta refleksja troszkę wcześniej.
Na potwierdzenie – 3 kwarta game 3 Ezeli, czy to nie był już wstęp do Hack-A-Howard?