Golden State Warriors po raz pierwszy w sezonie nie odpowiedzieli, przegrywając drugi raz z rzędu w Oklahomie i dzisiaj to Toronto Raptors są nawet bliżej Finałów niż zespół, który ustanowił rekord zwycięstw dominując całą fazę zasadniczą.
Niesamowite rzeczy dzieją się w tych playoffach. Oklahoma City Thunder stali się mega drużyną i tworzą fantastyczną historię. Tymczasem na Wschodzie, gdzie jeszcze przed kilkoma dniami było tak nudno, nagle niepokonani do niedawna Cleveland Cavaliers wracają z Kanady z dwiema porażkami i niespodziewanie ta seria jest bardziej wyrównana niż rywalizacja na Zachodzie.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jeśli Jonas poprowadzi rezerwowy unit, czuje niespodziankę i poranny szok po obu stronach Wielkich Jezior.
TOR raczej nie da rady z LBJ w king mode. Ale szacunek za zrobienie serii i sprawienie że jeszcze jest co oglądać wątek NBA
116-78 ale kalejdoskop w tej serii…. :)