Dniówka: Kontuzje Valanciunasa i Whiteside’a. Stephen Curry raczej jeszcze nie wróci

2
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Cleveland Cavaliers szybko przeszli przez pierwsze dwie rundy i jako pierwsi zapewnili sobie miejsce w Finałach Konferencji, które będą już szóstymi z rzędu dla LeBrona Jamesa. Co prawda cztery poprzednie drużyny, które rozpoczęły playoffy od 8-0, później nie dotarły do Finałów, przegrywając w kolejnej rundzie (również James w 2009), ale trudno sobie wyobrazić taki scenariusz w przypadku tych dominujących Cavs. Zwłaszcza, że pozostałe dwie drużyny na Wschodzie będące nadal na placu boju, prezentują znacznie niższy poziom i w dodatku właśnie obie zostały osłabione kontuzjami swoich środkowych. Droga do Finałów może być dla Cavs w tym roku wyjątkowo krótka, a Kevin Love może nawet znaleźć się w nich nie wiedząc co znaczy przegrać playoffowy mecz (jest już 12-0).

Jonas Valanciunas skręcił prawą kostkę i już na pewno nie wróci na rywalizację z Heat. Tymczasem Hassan Whiteside doznał urazu więzadła pobocznego piszczelowego w prawym kolanie. Jego status jest określany jako day-to-day, ale jest wręcz pewne, że nie zagra w game 4. Bardziej prawdopodobne jest to, że on również może stracić resztę serii. To podobna kontuzja do tej, która posadziła na ławce Stephena Curry’ego, więc spodziewajmy się, że Whiteside też będzie musiał trochę odpocząć.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (367): Niezłe modele
Następny artykułGorący Ekspres (09.05): Michałowicz czy Szpakowski?

2 KOMENTARZE

  1. Miami bez Whiteside traci więcej niż Toronto na nieobecności Valanciunasa. Kanadyjczycy w mniejszym zakresie opierali swoją grę na Litwinie, niż zespół z Florydy na swoim centrze. Dlatego ciężko będzie Heat wygrać tą serię.

    0