Flesz: Cleveland Cavaliers pobili rekord NBA i trafili 25 trójek w jednym meczu, prowadzą 2-0 z Hawks

22
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Splash this, Splash Brothers.

Meet Splash Cousins.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

22 KOMENTARZE

  1. Cavs mają szczęście, że grają na tym ultra słabym wschodzie. W innym wypadku Thunder czy Clippers bez problemu by się po nich przejechali. Ba, nawet Mavs by walczyli z nimi jak równy z równym. Ten wschód to jakiś gorszy sort NBA, nie? :/

    A tak całkiem na poważnie zostawiam wielki pokłon dla tego co wczoraj zrobili. To było niesamowite. Wreszcie choć raz poczułem się tak jak czują się kibice Warriors. Wlano odrobinę nadziei w moje serce, chociaż zdaję sobie sprawę, że będzie mega ciężko o pierścionek, ale cholera, wierzę!

    PS. Kevin Harlan krzyczący “Noo! Noo!” po szóstej trójce J.R Smitha w pierwszej połowie od razu przechodzi do moich osobistych komentatorskich klasyków.

    0
      • Nie, ale tylko w niedzielę to Ty pewnie ogarniasz ironię. Wybaczyłbym bo to internet i może ciężko wyczuć, ale po zdaniu w drugim akapicie “A tak całkiem na poważnie” miałeś WIEEEEELKĄ podpowiedź. Cóż, to chyba za mało.

        Poza tym to follow up do kolesia, który po serii z Pistons napisał niemal słowo w słowo takie rzeczy. Uwzględniając przewózkę Thunder czy Clippers po Cleveland.

        0