Po trafionym rzucie Jonathana Holtona zostało na zegarze dokładnie 1,8 sekundy. West Virginia prowadziła z Oklahomą w półfinale Big 12 Tournament 69:67. Kiedy rzut wolny Holtona wylądował w koszu, piłkę zza linii końcowej szybko wyprowadził Ryan Spangler, a ta oczywiście trafiła w ręce Buddy’ego Hielda. Hield przekozłował kilka metrów i odpalił prawdziwy rzut rozpaczy, który miał być dopełnieniem jego dość słabego meczu, jednego z niewielu, bo zazwyczaj zdarzały mu się tylko te dobre.
Cudowny buzzer-beater Hielda niemal zaprowadził Oklahomę to finału turnieju Big 12, ale ostatecznie sędziowie uznali, że piłka za późno opuściła rękę jednego z najlepszych strzelców NCAA ostatniej dekady. Nie potrafię tego wytłumaczyć, ale dla mnie był to jakiś znak, że wielka droga skromnego dzieciaka z Freeport na Bahamach dopiero się rozpoczyna…
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Mój ulubiony grajek tego draftu! W bandwagonie od niedawna, więc klawy tekst Seba!
lubiłem go zanim stał się modny jestem dumny ;)niech jeszcze Poeltl wystrzeli w NBA to będę się mega jarał
Czyli kiedy? W tym sezonie zacząłeś go lubić? We freshman year wiedziałeś kim jest Buddy Hield? :) Tak pytam… :)
Nie no przyznam ze nie jestem takim fanem juniorki jak ty,od początku sezonu nie rozumiałem aż takiego podjarania Australijczykiem czy Labissier bardziej się skupiłem na tych cichszych jak Buddy
Jasne. Ja tak naprawdę od jego drugiego sezonu zacząłem oglądać więcej Sooners, wtedy jeszcze Cameron Clark dostawał więcej opcji rzutowych, ale trzon z Hieldem pozostał. Mnie bardziej przy obecnym hajpie na Hielda zainteresowały te poboczne historie, jaki jest człowiekiem itd. Bo to się przełożyło właśnie na koszykówkę. Moim zdaniem ta prywata jest najlepsza w jego narracji sezonu :)
Jak u niego z defensywą?
Nie jest Jimmym Butlerem, ale jest inteligentny. DRtg z tego sezonu – 100.4. W poprzednim sezonie najlepsze w karierze 94.2, więc ten cały mega offense przełożył się na staty w D.
Perfect fit dla Philly?
Broń Boże. Szkoda by było chłopaka. Mam nadzieję, że BOS wychyli się mimo wszystko po Okafora. Buddy i Stevens? Czemu nie :)
Och, Sixers przez ostatnie lata już wystarczająco się skompromitowali, a dodanie Hielda może akurat było by takim triggerem do ‘zmian na lepsze’. Tych sportowych i wizerunkowych. A na samym początku tej drogi chyba nieźle by wyglądało Smith, Hielda, Saric i Noel
Też git tekst:
http://www.theplayerstribune.com/buddy-hield-oklahoma-sooners-basketball/
Łoooo, wstyd, że umknęło. Można było wycisnąć kilka fajnych cytatów od samego Hielda. Dzięki za podbitkę, dawno nie odwiedzałem PT.
Link przemycony :)
Spoczko, fajnie, że się przydało :)
PT w czasie MM zwłaszcza dużo dobroci wrzucało. Mają taga Tales of Madness i to zwłaszcza warto przejrzeć.
Gość ma jajca do samej podłogi…!
A na dodatek wokół niego kawałek niezłego zespołu, w drabince typowałem ich na zwycięstwo ale oczywiście ze względu na mega sympatię. Mogą to wygrać, w S5 poza Lattinem każdy miał w tym sezonie wielki mecz w ataku, a to co wyczyniają za łukiem jako zespół… respect.
Ehhh, na kogo przelewacie swoją miłość po jego odejściu ? ;)
Akurat trafiłem na ten mecz z oregonem, moj pierwszy w tym roku. Chłopak robił co chciał, komentator literował a w ducks próbował gonić też ciekawy gość Cook
No i się zakochałem