Flesz: Marc Gasol złamał stopę, buzzer-beater Haywarda w Dallas, emocjonujący wtorek

16

Marc Gasol, jak się okazało, w poniedziałkowym meczu złamał kości w prawej stopie i w tym momencie nie wiadomo kiedy będzie mógł wrócić. Może się to niestety nie stać już w tym sezonie…

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułCelitcs @ Bucks: 29 punktów Grega Monroe, crunch-time dla Milwaukee
Następny artykułDniówka: George Karl zostaje. Koniec sezonu Marca Gasola? Koniec sezonu Tyreke’a Evansa. Przerwa Jimmy’ego Butlera. Plotki o Hawks

16 KOMENTARZE

  1. Dziś Philly nie grała, więc trochę nie na temat Flesza, ale podzielę się, ponieważ dotyczy “seventy-tankersów”, a obśmiałem się wczoraj jak norka.

    So the story goes:

    Oglądam sobie spokojnie nowa serię X Files, na ekranie Mulder bada miejsce zbrodni, która miała miejsce w mieście braterskiej miłości. Po oględzinach rzuca zdanie: “Napastnik miał co najmniej dwa metry wzrostu. Tutejszych koszykarzy możemy wykluczyć, to łamagi” :)

    Okazuje się, że “Tankersów” temat zabolał na tyle, że nawet oficjalnie “odćwierknęli” :)

    http://www.mstarz.com/articles/105004/20160209/fox-xfiles-revival-spoilers-nba-philadelphia-76ers-david-duchovny-fox-mulder.htm

    0
  2. “Pytanie: czy wiedząc o tym, że Stevens nie miał timeoutu, lepiej było żeby trafił drugi czy spudłował?”

    Co za głupia wątpliwość, oczywiście że lepiej nie trafić. Co w tym przypadku daje trafienie rzutu wolnego? Ładniejszy wynik na tablicy, drużyna przeciwna może wykonać dalekie wybicie zza kosza i być może nawet rzut z jakiejś w miarę normalnej pozycji z mniej niż 15 metrów od kosza. A jak nie trafisz masz 1 sekundę na zebranie piłki, kontrolę nad nią, obrót i jebnięcie spod własnego kosza. No przecież co to za pytanie co lepsze w ogóle

    0
  3. Kontuzja Marca Gasola to najsmutniejsza rzecz w tym sezonie NBA. Grizzlies zaczeli się wkońcu odradzać i już zaczynała mi ślinka cieknąć na myśl o ich starciu z Clippers w pierwszej rundzie. Jazz i Mavericks ich pewnie wyprzedzą, więc pozostaje walka z Rockets i Blazers o PO.

    0
  4. Trump ma zero szans na zwycięstwo, nawet gdyby dostał nominacje, gdyż jego szklany sufit nie znajduje sie dużo wyżej, niż to co jest w stanie zgarnąć od caucus republikanów. Umiarkowani wyborcy to zawsze jest główna siła, bez nich sie nie wygra(PiS 2015), a patrząc na jego kampanie, on bardziej skłoni ich do głosowania przeciwko sobie niż na siebie. Clinton bez polotu, ale trzeba pamietać że ze względu na specyfikę wyborców, dwa pierwsze stany i vermont, to najgorsze dla niej ze wszystkich. Problemem dla niej jest też że ze swoim zimnym wizerunkiem, bardziej pasuje do republikanów, a nie ciepłych, miłujących demokratów. Za to Bern, który jest na fali, pasuje tam idealnie, ale amurica zawsze miała silną awersję w stosunku do socjalistów i na koniec dnia, lata propagandy zrobią swoje, chyba że ludzie staną przed wyborem zły-gorszy(Trump). Jest jeszcze jedna persona, o której sie nie mówi po tej stronie oceanu, a może nieźle zamieszac. Mam na myśli bloomberga, który prawdopodobnie wystartuje jako kandydat niezależny. Przy dobrym ustawieniu nominacji, jego start bedzie niemal pewny, a szanse na zwycięstwo niemałe, gdyż czy nie lepszy dla milionów Amerykanów, nie bedzie sie wydawał sprawdzony, świetny administrator niż polaryzujący Trump czy czerwony bern. Sorry za off top, ale zeby nie było. Szkoda memphis, w zależności od terminarza może źle sie to dla nich skończyć. Ciekawe co lepsze, pierwsza runda z gsw, czy dłuższe wakacje

    0