Flesz: New York Knicks w wielkiej formie, Carmelo gra jak lider, Kyrie is back! (Pek też!) McCollum nie zagrał przez pomyłkę

29
fot. NBA League Pass
fot. NBA League Pass

Spokojna środa w NBA, nie w Portland. Trail Blazers przez pomyłkę umieścili CJ’a McColluma na liście nieaktywnych, Terry Stotts podpisał papir, Doc Rivers mógł jeszcze ponoć zgodzić się na to by CJ zagrał, ale Doc był jak strasznie mi przykro. O jak ogromnie.

New York Knicks grają swoją najlepszą koszykówkę sezonu, najlepszą od kilku lat. Los Angeles Clippers są już 6-0 bez Blake’a Griffina – możesz ich hejtować w pierwszym i drugim akapicie.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

29 KOMENTARZE

  1. Melo wygląda rzeczywiście ostatnio dużo lepiej.
    Z tym że ja zauważyłem to już od początku sezonu. I nie chodzi tylko
    o samą jego grę ale o zachowanie w ogóle: na rozgrzewce przed meczem, podczas przerw w grze, przerw na żądanie, jakiś konfliktowych sytuacji na parkiecie. Chodzi o drobne rzeczy, gesty. Wygląda wreszcie na dojrzalszego, bardziej zaangażowanego gracza, prawdziwego lidera.
    Może to rozmowy z Jacksonem a może po prostu Karmelek nam wreszcie dorasta.
    Dla mnie to wszystko, łącznie z jego dobrą grą tworzy aurę klasowego gracza. Wreszcie.

    0
  2. Doc zrobił co miał zrobić, nie zgodził się, nie jego wina że Terry “przydudził”, powinien zagrać twardziela do końca a nie po meczu coś tam jeszcze mówić do CJ’a :) Zabawnie by było gdyby się zgodził a w następnym meczu taki Pop np. zrobił by psikusa i wpisał “przez pomyłkę” swoje gwiazdy na liście nieaktywnych a następnie Doc’a poprosił o możliwość gry :D

    0
  3. a przeciez Melo był taki słaby w ostatnim Rondzie …

    nie ceniłem go jak Błajanta, ale uczynił to czego nigdy nie uczynił Błajant

    Lider, gra dla Drużyny i w tym systemie Phila ma tak prowadzić ekipę
    – namiastka Wielkiego LeaderShipu Scottiego AD 1993-95 i jednego gwizdku ZNYKA od finału z Akeemem.

    Mądrze, roztropnie, aczkolwiek braki w atletyżmie, defensywie, czytaniu gry nie pozwolą na dużo więcej.
    Bravo Melo, Szacun!

    … i wieczne buuuuuuu dla Błajanta i żałość że ta gra tak na psy zeszła, ze sie taki cyrk czyni psujowi KOSZYKÓWKI.

    0