Tristan Thompson to dobry gracz. To dopiero 24-letni silny skrzydłowy, który w ostatnich playoffach pokazał, że może z powodzeniem grać również jako center, potrafi wyjść wyżej w obronie by w switchach kryć zawodników kozłujących typu Stephen Curry, potrafi trapować pick-and-roll, czy w końcu pokazał w serii z Chicago Bulls – i w zasadzie przez cały sezon w serii z Bulls – że praktycznie w pojedynkę jest w stanie poskromić energię frontcourtu Chicago.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Inflacja panie
Dać mu ten kontrakt. Będą mieli gościa na 5 za niewielkie w przyszłości pieniądze, a jak zagra dobry sezon to za rok ktoś mu da dużo więcej.
widzę tu pewną “alegorię” do Thompsona z zeszłego sezonu, tamtemu też nie dałbym maxa i wymienił go za Lova z pocałowaniem w ręke, a jak się okazało GS ma teraz mistrza a Klay zagrał sezon życia, także ciężko powiedzieć, ale chyba dałbym Tristanowi tego maxa, duzi zawsze są w cenie i najwyżej się go opchnie za 2 sezony, niech Gilbert płaci
Nie porównuj Klaya Thompsona z Tristanem bo to wogóle nie ta skala talentu i było to widać od samego początku. Klay będzie topowym two-way playerem w tej lidze. Zawodnikiem którego każdy chciałby mieć. Tristan to role player. Zbiórki obrona. Ale Rodman to nigdy nie będzie dlatego 80mln/5 lat to aż za dużo a on i tak to odrzucił. W dupie się poprzewracało.
Miałem identyczne zdanie o Klayu, zresztą nadal widzę w nim bardziej Jerrego Stackhouse’a niż “prawdziwą” gwiazdę. Will see, czas pokaże. I żeby było jasne. nie jestem fanem maxa dla Tristana, ale myślę że wszyscy znaleźlibyśmy gorsze kontrakty w tej lidze. Zwłaszcza za 2 lata.
Nie brakuje zawidników zarabiających za dużo w stosunku do swoich umiejętności, ale Cavaliers muszą patrzyć na pieniądze. Gilbert wiedział, że mając LeBrona będzie musiał dużo płacić na drużynę, ale wszystko na swoje granice. To co on z podatkiem musi w ten team włożyć to jest kosmos.
Pytanie czy przy rotacji Love Mozgow zdrowym Varejao i Jamesie grającym coraz więcej na czwórce będzie mógł on zapracować na ten kontrakt ?
Pytanie czy pierwszych trzech będzie zdrowych?
Varejao nigdy nie jest zdrowy, a Mozgow jest super ale to klasyczny center, wydaje się że teoretycznie w small ballu, Love mógłby spokojnie grać obok Thompsona
Tyle, że właśnie dopiero co LBJ zagrał najwięcej minut na trójce od blisko 3 sezonów zdaje się…?
A wystarczyło podpisać 2+1 albo 3+1 ale nie, kolejny któremu we łbie się poprzewracało i chce max kontrakt. Zobaczymy czy TT ma jaja i zagra za kwalifikacyjną.
ale kwalifikacyjna nie jest dobrym rozwiązaniem ani dla TT, ani dla Cavs. Dlatego można założyć, że na 95% się dogadają.
Mi zawsze powtarzano, że chytry dwa razy traci…
Tyle, że on po tym sezonie zyska. I to bynajmniej nie przez super grę. Tylko we wakacje masa drużyn będzie miała masę kasy do wydania a zawodników na te pieniądze nie będzie. Niektórzy będą przepłacać średniaków by dobić do podłogi wydatków. I taki Thompson na tym skorzysta.
LeBron ma poważny mankament – ściąga do swoich drużyn zbyt wielu weteranów i proces ten jest charakterystyczny dla jego kariery prawie od 10 lat. Jego zespoły z jakiegoś powodu lubią wzmacniać się weteranami, a LeBron mobbuje za tym mając pełną świadomość tego, że ci nie pomagają w dłuższej perspektywie jak rozwojowi młodzi zawodnicy. Jednak skoro Cavs mają Mozgova i Love’a to potrzebny im taki Terrence Jones, a nie TT…
Gównoburza gównoburzą, ale chłopak wie, co robi – wyciągnie więcej, zobaczycie, niezależnie od tego, czy jest tego wart, czy nie. O ile najbliższy sezon nie będzie jakąś katastrofą.