Lance Stephenson zdradził jak dowiedział się o wymianie do Clippers, Jamal Crawford pozostaje niezadowolony

7
fot. nba.com
fot. nba.com

To jest drużyna floperów, która w ostatnich playoffach, grając w sześciu, pokonała wielkich i złych San Antonio Spurs. Potem w kolejnej rundzie, będąc o krok od finałów konferencji, zaliczyła największy choke sezonu 2014/15. Your Los Angeles Clippers.

Dwa miesiące później ten team prawie stracił swojego Jordana i swój sens. Minęły trzy tygodnie i Los Angeles Clippers są składem jakim mieli zostać, aby zacząć traktować ich w końcu bardzo poważnie. To pośród pięciu realnych kontenderów (czy doliczamy już Houston?) czarny koń do zdobycia mistrzostwa NBA. Może nie najpopularniejszy – na pewno nie najpopularniejszy! – ale to potencjalnie fantastyczny team do oglądania w nowej wersji, bo ma więcej koszykarskiego talentu w rękach i nogach nowych wingmanów i skrzydłowych.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

7 KOMENTARZE

  1. Do Cavs?

    A JR do Clippers? Po LeBronie tylko Doc/CP3 mogą nad nim zapanować, może być spotup shooterem obok Lance’a. To JR, nigdy nie wiadomo, ale można zgarnąć go na rocznej umowie, będzie walczył o kasę.

    Dałoby radę zrobić takie przetasowanie? Jest Haywood, może 3 drużyna i trade exception? Nie żeby to idealne zestawienie było, ale zobaczyć na parkiecie CP3-Lance-JR-JSmoove-DeAndre to byłoby bezcenne.

    0