Brooklyn Nets jeszcze przed chwilą byli drużyną, której groziło w nadchodzącym sezonie zapłacenie wysokiego podatku ze względu na swoją pozycję wielokrotnego płatnika. Teraz znajdują się pod kreską luxury tax, ponieważ pozbyli się Derona Williamsa, którego fatalny kontrakt jeszcze przed chwilą zapychał im salary cap i wydawał się być nie do usunięcia. Dzięki temu mogli zdjąć z listy transferowej Joe Johnsona, którego od ponad pół roku próbowali wymienić ze względów finansowych, a warto też przypomnieć, że wcześniej podpisali nowy kontrakt z Brookiem Lopezem, który przy okazji trade deadline był już jedną nogą w Oklahomie. W ostatnim czasie szybko zmieniają się rzeczy na Brooklynie, a jak się teraz okazuje, dotyczy to również człowieka stojącego na samym szczycie organizacji, czyli Mikhaila Prokhorova.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Kto bogatemu zabroni:)