Joel Embiid przejdzie drugą operację stopy i opuści cały sezon 2015/16

15
fot. Chris Szagola / Newspix.pl
fot. Chris Szagola / Newspix.pl

Miesiąc temu dowiedzieliśmy się, że długo oczekiwany debiut Joela Embiida w NBA nie nastąpi podczas Ligii Letniej, ponieważ rehabilitacja jego stopy nie przebiega tak, jak oczekiwano. To był początek serii niepokojących raportów dotyczących zdrowia młodego środkowego  Philadelphii 76ers. Pojawiły się spekulacje, że będzie potrzebował kolejnej operacji stopy, potem były bardziej optymistyczne doniesienia, że najprawdopodobniej uniknie skalpela, ale na koniec Keith Pompey beat writer Sixers z Philadelphia Inquirer doniósł, że istnieje poważna obawa, iż Embiid może opuścić cały następny sezon. Niestety, jak się teraz dowiadujemy, źródła Pompeya miały rację. Wczoraj przyszedł on z nowym raportem, którego nikt w Filadelfii nie chciał przeczytać:

Środkowy Joel Embidd prawdopodobnie opuści sezon 2015/16.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

15 KOMENTARZE

  1. Czyli jednak ryzyko Hinkiego sie nie oplacalo. coz o ilf wyszedl swietnie ma wyborze Noela o tyle Embiid moze pograzyc swietny plan ciaglego tankowania. zobaczymy jak uda mu sie obudowac teraz Noela-Okafora. Pytanie czy wlasnie GM Sixers nie bedzie “opznial’ wyjscia z nizin tabeli. Nie podobaly mi sie nie ktore ruchy i poki co potwierdza sie ze nie warto nadmiernie ryzykowac. Zycze powodzenia Embidowi i powrotu na boisko.

    0
  2. Liga nie należy do niskich.

    Liga należy do najlepszych. Jeżeli najlepszym graczem/graczami są niscy, a brakuje talentów u wysokich to wrzuca się na parkiet smallball i wygrywa się talentem.Ale smallball jest lekarstwem na brak dominujących bigmanów.

    W ostatnim czasie jest coraz więcej utalentowanych C: Drummond, Cousins, Towns, Gobert, Noel, Okafor, a gdzieś tam na uczelniach Thon Maker, Labissiere. Za kilka lat to znowu będzie liga wysokich.

    A Joel ?

    Hinkie podjął dobrą decyzję wybierając go na tamten moment. Kropka.

    Szkoda, sygnałów różnych było multum, ale można było się tego spodziewać. Pozytyw jest taki, że nie bylo rekontuzji, jakiegoś złamania, a zabieg, który się odbędzie jest robiony pod kątem przyszłości. Jeżeli to ma spowodować, że Joel dzieki temu będzie zdrowy przez resztę kariery – warto zaczekać. Jeżeli to nie pomoże – to jasnym jest, że nic nie pomoże.

    Dobrze, że jest Noel, Okafor, ale nie ma co ukrywac, że wszystko znowu opóźnia się o rok – jeszcze nikt z draftu 2014 nie wybiegł na parkiet NBA. A Ci ludzie muszą najpierw okrzepnąć na parkiecie zanim zaczną wygrywać.

    0
    • Opoznianie opoznianiem ale moim zdaniem trzonu nie widac. popatrz na druzyny ktote zaczely sie przebudowywac przrz drafty itd. kazda z nich ma co najmniej jednego swietnego gracza ale po a tym jest tam kilku kolejnych mlodych gniewnych. Utah/Orlando/ Minesota/ Bucks czy Detroit. Sixers maja zawsze najwiecej pickow i ostatnio wybieraja kontuzje i graczy z europy. Po za dwoma i pol wysokich nie macie nikogo kogo mozna dobrze wymienic. Propsy za wyciagnuecie Stauskasa bo to moze byc ktos do piatki ale moze to byc ktos do wymiany. Kwestia to dla mnie wybory zawidnikowz dalszymi numerami. Spojrz jak wielu dobrych graczy masz z konca 10 albo nawet z poza loteri(Clarkson np.) Tutaj powinniscie dominowac a poki co razepm z Bosten tkwicie w tym samym miejscu. Tylko tam trener lepszy. Nie powiem w pewnym aspekcie bardzo czekam az w koncu Hinki

      0
      • Zgadzam się i nie zgadzam.

        Hinkie miał ciężki start po trejdzie Bynuma – Magic byli z kolei beneficjentem tej wymiany – poszedł do nich Harless, Vuc + 1st rounder, czyli trzy pierwszorundowe picki ! Inny GMowie trejdują graczy za picki, Hinkie nie mając kim trejdować po prostu przyjmował kontrakty…

        Embiid był no-brainnerem na moje oko, był wart ryzyka. Niestety tym razem nie opłaciło się i mamy jednego gościa do S5 mniej.

        Trzon dopiero powstaje, gdybyśmy mieli więcej szczęscia mogłby być już Wiggins-Noel-Okafor/Russell, ale na pewne rzeczy nie mamy wpływu – i tak w loterii mieliśmy farta i losowaliśmy w top3 co pozwoliło nam wybrać choćby Jahlila.

        W międzyczasie udało się odkryć Covingtona, w drugiej rundzie wyciagnelismy Granta, a teraz naprawde ciekawie wyglądał Holmes… tyle, że się kontuzjował…

        Temat Clarksona też powoduje, że drapię się po głowie, ale myślę, że to samo robi w tej chwili 28 GMów w NBA.

        Zobaczymy jak wyklaruje się klasa 2016 – w nowym CBA picki będą jeszcze bardziej wartościowe, a troche tych picków mamy.Więcej picków = większa szansa na steal, uzupełnienie składu.

        Z roku na rok wygląda to lepiej, ale lato 2016 wydaje się być momentem naprawdę przełomowym – 4 1st roundery to szansa na uzupełnienie składu, trejdy, jest duża szansa na Sarića, jak Bozia da wróci Joel. Powinien być widoczny boost.

        0