Rockets zatrzymali Patricka Beverleya i Corey’ego Brewera

5
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Houston Rockets są jedną z tych drużyny, która w każde wakacje wchodzi z wielkimi planami i teraz też biorą udział w wyścigu o LaMarcusa Aldridge’a, mimo że nie mają wolnych pieniędzy. Daryl Morey cały czas szuka swojej trzeciej gwiazdy i i udało mu się wcisnąć na spotkanie z Aldridge’em tuż po Los Angeles Lakers jeszcze we wtorek wieczorem. Ich mocno analityczna prezentacja miała sprawić, że LaMarcus zupełnie zniechęcił się do tego co chwilę wcześniej pokazywali mu Lakers. Ale to nie znaczy, że przekonał się do Rockts, którzy musieliby zrobić sign-and-trade żeby go zdobyć.

Rockets nie są postrzegani w tym wyścigu jako poważny gracz, ale nawet jeśli Moreyowi nie uda się zrobić żadnego spektakularnego ruchu, to i tak jego drużyna będzie w dobrej sytuacji. Dopiero co byli drugą siłą Zachodu i dotarli aż do finałów konferencji, mimo dużej liczby kontuzji przez całe rozgrywki. Dlatego priorytetem jest utrzymanie składu i zatrzymanie najważniejszych zawodników. Wczoraj w ciągu godziny Morey miał dogadane dwa nowe kontrakty.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

5 KOMENTARZE