Washington Wizards szybko znaleźli zastępstwo dla Paula Pierce’a, który najpierw zdecydował się zrezygnować z kontraktu na kolejny sezon, a następnie przeniósł swoje talenty do Los Angeles Clippers. Pozyskali nowego zawodnika do pierwszej piątki na pozycję niskiego skrzydłowego, którego bardzo dobrze zna Marcin Gortat, ponieważ spędził z nim trzy sezony w Phoenix, a też i gościł w Polsce na jego campie.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Raczej Porter będzie w s5, a Dudley na ławce
Najlepiej obaj :) Nie wiem czy w tej wyjściowej piątce, ale na pewno w tej, która będzie spędzała najwięcej minut na parkiecie. Wittman pokazał w PO, że “dorósł” do gry smallballem.
W ogóle pisanie, że znaleźli zastępstwo za PP to lekka humoreska. Ja rozumiem, że Dudley coś tam pograł w zeszłym sezonie ale nie szalejmy. Gość ratuje karierę żeby nie wylecieć z ligi. W najlepszym przypadku będzie w rotacji.
Ummm, nie sądzę, żeby było tak źle. Dudley przynajmniej ruszy dupę w obronie, w przeciwieństwie do Pierce’a. Ma regularną trójczynę. Dobry deal, niezły role player. Może wylecieć z ligi? This will not happen:) Z ligi powinieć wylecieć Webster, zjadający 6 baniek z salary cap, a grający o wiele gorzej niż Dudley.
Pamietam Dudleya z Clippers, żałość. Na prowincji trochę odżył ale to nie starter do drużyny aspirujacej do finału konferencjij. Webster to człowiek kontuzja, niestety. Zdrowy zjadałby Jareda w każdym elemencie.
Webster był zdrowy przez jeden sezon. Jeden. Sam gdzieś powiedział, że po zakończeniu kontraktu kończy karierę.
Dudley w Clippers nie był zdrowy. Jak tylko grał, w Suns np i Bucks w zeszłym sezonie, był bardzo przydatnym graczem.
Per 36 fajne cyferki kręcił
http://www.basketball-reference.com/players/d/dudleja01.html#per_minute::none
Imo kolo jest wartościowy na 20 minut w meczu.
tylko proszę zwrócić uwagę, że w Clippers Dudley też dochodził po kontuzji i był cieniem samego siebie. Więc nie porównywałbym Dudleya z czasów gry w Clippers z kimkolwiek innym – chyba że wracającym po kontuzji
W sumie dobrze wyszło, bo po dobrej grze w playoffach Otto powinien w końcu grać w pierwszej piątce, a teraz po odejściu PP i po dokoptowaniu Dudleya raczej ma to jak w banku, przynajmniej na starcie sezonu.
Wiz dodali Garego Neala, wiec nie wyglada to zle,