Rok temu, kiedy Dwyane Wade zrezygnował z większych pieniędzy, żeby pomóc Miami Heat, dużo mówiło się o tym jak oddany jest drużynie, w której spędził całą swoją karierę i ile jest w stanie poświęcić, żeby Pat Riley miał więcej miejsca w salary cap i mógł zbudować silniejszy skład. To miała być piękna historia o tym jak indywidualne aspiracje schodzą na dalszy plan, jak przede wszystkim liczy się dobro zespołu i zwycięstwa.
Teraz jednak okazuje się, że Wade ma już dosyć tych kolejnych poświęceń i chce wreszcie zostać odpowiednio doceniony pod względem finansowym za to co robił i robi dla Heat. Od razu trzeba przypomnieć, że on nigdy, w żadnym sezonie nie był najlepiej opłacanym zawodnikiem swojej drużyny. Rok temu, podczas gdy Wade zostawił na stole nieco ponad $10 milionów za kolejne dwa sezony, Chris Bosh dostał maksymalny kontrakt. Wtedy mu to nie przeszkadzało, ale nowa umowa telewizyjna NBA i spodziewany wzrost salary cap na pewno mają wpływ na to, że nie tylko on zaczął inaczej patrzeć na swoje zarobki. Zwłaszcza, że Wade może czuć, że już zrobił swoje, pomagając Heat w tym najtrudniejszym momencie po odejściu LeBrona Jamesa. Pomógł im pozyskać nowych graczy i teraz najwidoczniej oczekuje, że oni mu się odwdzięczą. W końcu mają już Luola Denga, Gorana Dragica i Hassana Whiteside’a, a żeby ich zatrzymać nie potrzebują dodatkowego miejsca w salary cap.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Bron na propsie ,konkretnie i do rzeczy.Jego medialny wizerunek robi wrazenie ostatnio , nie tylko gra.
Podbijam, akcja z kobietą w ciąży w 1 rzędzie też była mistrzowska. Nauczył się chłopak chyba w końcu dobrze wyglądać w mediach
Pat Pat za duzo patyny za malo rozumu, dajesz maxa 120baniek 31latkowi – Chris “NoHeart” Bosh miekkiemu jak Velvet, a nie chcesz isc na reke facetowi, ktoremu tak czy tak postawisz pomnik pod hala. Ktory przy dobrym time managment moze nie stracic swojej efektywnosci.
Nie zapominaj, że muszą dać Dragicowi ze 20 baniek i zaraz Hassan Whiteside będzie wołał o 15 baniek za sezon :)
Co tylko pogłębia zażenowanie postępowaniem “Brylantyny”. ;)
A Wade oczekuje w okolicach 20 mln/rok i trzyletniej umowy. Ma rozmach skurwiesyn. Co najmniej rok za późno Dwyane, co najmniej.
Kilka dni temu krążyły informacji o 50 mln za 3 lata. Jak na zaslugi Wade’a dla drużyny + widmo zwiększonego salary to wcale nie tak dużo.
Tylko że jak się płaci za zasługi, to się kończy jak Lakers
Lakers spłacą “honorowy kontrakt” wobec Bryanta przed wejściem w życie zwiększonego salary i po roku ogrywania swoich dwóch wysokich wyborów w drafcie. Heat chcieliby być w tym miejscu teraz.
To, że Wade na taki pożegnalny kontrakt zasługuje dla mnie jest zrozumiałe ale czas na to najgorszy dla organizacji.
Good point. Opinia publiczna szaleje, a znów wychodzi na to, że Kobe miał rację :)
Jeśli ktoś się jeszcze zastanawiał jak James mógł odejść z Heat, to już może przestać… Wszystko jasne!
Eee czyli nie chodziło o powrót do domu? Shit, znowu mnie oszukali banda decydentów….
Chodziło, ale nie każdemu ten argument wystarcza. Robienie komuś jesieni średniowiecza z d… i traktowanie go jak szeregowego pracownika zrobiło swoje..