Kevin Love zacisnął zęby i uratował Cavaliers przed popularnym nagłówkiem, wziął “jedną dla drużyny”

5
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Wczoraj rano kiedy pisałem o Kevinie Love próbującym przekonać samego siebie do pozostania w Cleveland, zasięgając źródeł w dwóch miejscach, natknąłem się na króciutki akapit o tym, że “jeden z graczy Cavaliers podczas celebrowania sweepu na Atlancie prawie re-kontuzjował lewe ramię Love’a”. Pominąłem to. Pomyślałem – dajmy temu czasu. Obudziłem się dziś rano i internet mnie nie zawiódł.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułKyrie Irving wolno wraca do zdrowia, jego status przed Game 1 nadal niepewny
Następny artykułMiędzy Rondem a Palmą (262): Bom dia

5 KOMENTARZE