W dzisiejszej odyseji kosmicznej.
Maciek deloreanem wysłał się do 1990 roku i będzie w latach 90-tych spędzał kilka kolejnych miesięcy. Jakim naprawdę koszykarzem był Michael Jordan? Jordan Bez Ściemy, Jordan Taśmy Prawdy, Jordan Exclusive. Wyjaśniamy, objaśniamy. Jest pierwszy raport.
Płaczemy nad TNT, depczemy serię Cleveland-Atlanta i wybiegamy już do Finałów NBA. Jeden z nas nie jest w stanie typować przeciwko Kindze. Omawiamy fenomen Odkurzacza Tristana. Mówimy coś o Houston i nie wiemy do końca co.
Ogłaszamy konkurs dla słuchających nas dziewczyn i tylko dziewczyn. Możecie być z nami na zawsze. Nie zachęcamy do zmiany płci. Nie w tym kraju. Pojawia się krytyka polityczna, ale tylko na chwilę. Pojawiają się też elementy walki o Helwecję. Niepotrzebne. Poradzą sobie.
Wracamy do raportu gitarowego z wczoraj, jest śpiew przy ognisku i wskazujemy zwycięzcę wśród kadetów.
Typujemy wynik finału Pucharu Europy i rozstajemy się w bólach.
[wpdm_file id=138]
Ściąganie Palmy piosenką o niełatwym życiu dziadków umilą Zbigniew Wodecki razem z orkiestrą. Wczoraj było trochę o “wyjściach” z piosenek. Tu od 3 minuty i 55 sekundy.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Maciek zacznij dodawać do każdej Palmy link do uploadu starych Bulls!
napisz tylko gdzie mógłbym to wystawiać, bo chyba wolałbym nie obciążać naszego serwera
mega . nz dobry serwer, szybki upload i bez limitów ściągania
dzięki, sprawdzę to zaraz
dołączam się do prośby! :P na serwerach się nie znam, ale chętnie pooglądam.
Część starszych meczów bullsów i nie tylko na youtube można obejrzeć u użytkownika Alex Grozi. A seria “Wakcje z Jordanem” na G6, w której Maćku byś się zachwycał meczami lub wręcz przeciwnie, to by była dobra seria, nie koniecznie musiałbyś udowadniać kto lepszy, ale by można było się odwoływać i do innych graczy czy różnic w grze. :) Co do wrzucania meczów to dobrze by było obczaić jakiś portal video w stylu youtuba czy vimeo, to by była najlepsza opcja.
oglądaj! mów! i pisz! koniecznie!
Nafajniej mecze, które obejrzałeś i o nich mówisz. Myślę, że zaraz znajdzie się jakiś serwerowy ekspert?
Palmowicze tego chcą. Wrzuć to dobry człowieku:) Szczególnie mecze z Houston, bo ten stat, że Houston wygrali 5 z 6 meczów przeciwko Bulls w latach 91-93 jest mega ciekawy.
#ŻadamOdMaćka
Elementem który nie jest poruszany w dyskusji, czy LBJ to już level Jordana, a jest na + dla tego pierwszego jest to, że poziom grających koszykarzy w lidze się spłaszcza (wyrównał), a ilość bardzo dobrych coachów w lidze rośnie.
Wielu koszykarzy w latach 80-90 warsztatowo i atletycznie odpadliby na poziomie rywalizacji w obecnych czasach.
Wszystko sprowadza się do puenty, że obecnie trudniej być zawodowym koszykarzem niż w latach 80/90. Zespoły są bardziej zbilansowane i lepiej ułożone taktyczne (trenerzy zrobili w tym czasie kroki milowe w systemach ofensywnych i defensywnych) dlatego niesamowite jest to, jak LBJ dominuje na tle innych zawodników.
Tytuły jako papierek lakmusowy jest dobry dla Skipa Baylessa, ale jeszcze 2-3 by się przydały LeBronie:)
W moim prywatnym rankingu GOAT, MJ jest ciągle przed LBJ, i pewnie dłuugo jeszce będzie, choć bardzo chciałbym zamienić ich miejscami. Amen.
Youtube i wujek google potwierdzają, że Rakiety na początku lat 90-tych miały patent na Byki. Przy okazji warto wspomnieć jaka bestią był Olajuwon. BESTIĄ po OBU stronach parkietu. Wow.
widziałem dwa mecze dopiero jakiś rok temu i jeszcze Otis Thorpe był problemem (co za freak atletyczny) i Maxwell miał jeden świetny mecz nie w obronie na MJ’u, ale w ataku
Kompania Piwowarska! Czy tylko ja dwa razy słyszałem Kampania?;)
BTW. Podoba mi się wersja zNYKa, że nie ma sensu porównywać dwóch zupełnie innych graczy. Wizualnie zawsze jednak Jordan i Kobe będą przed Jamesem.
Cały plan Maćka i jego podróż Deloreanem jest jednak świetnym pomysłem, nawet mimo rezygnacji z oglądania PLK w play-offach, liczę że będzie nie tylko oglądał, ale szukał jakichś angedot, zbierał wycinki prasowe, poznawał tło, opowiadał barwnie i dodawał mecze, na czym wszyscy skorzystamy. :)
JAMES?
Pippen 93/94 – TOTALNA KONKRETNA KOMPROMITACJA DWÓCH SPECÓW
a także Pippen 94/95 do momentu powrotu Jordana.
ABECADLO.
nie znacie bo sędzia “go gwizdnął w serii z Knicks” i nie poprowadził jak James ekipy do finału a MIAŁ TYLKO JEDNA SZANSE NA TO W PRIMIE FIZYCZNYM i nie wzieliście na siebie trudu obejrzenia tego sezonu Chicago na siebie.
Maciek, a co z Twoim ulubionym Westbrook’iem? ;) Czy to nie jest gracz z Top’u? :)
to inna półka niż miłość do KG. Garnett np przesłaniał mi długo to jak dobry jest Tim Duncan. Klapki na oczy itd. To było kibicowanie i niedocenianie drugiego (hejtowanie?). Tak jak w 08′ kibicowałem Celtics i chyba nie doceniałem Lakers 08′, stare czasy:>
Panowie!
Długo sie zbieralem w sobie, ale muszę to zrobić… napisac jak mi sie fajnie, miło i przyjemnie robi kiedy mogę Was posłuchac.
Macka, którego zawadiacko-cyniczny ton pomaga mi zlapac dystans do wyzwan dnia codziennego.
Antoniego z jego pogodnym i cieplym glosem, ktory rzuca promyki slonka na moje serduszko (gdybym mial wskazac jednego faceta, ktory skomplementuje moje lydki – bez wachania wybralbym zNYKa).
I przede wszystkim za to, ze Wam sie CHCE – caly czas – tak fajnie, lekko i na luzie gadac godzinami o wszystkim i o niczym, i dzielic tym z nami.
Bog zaplac i prosze o jeszcze!
dziękujemy:>
Dzięki!
My się z Maćkiem lubimy i to dlatego tak idzie lekko…
Serio umieszczacie Jordana i James w jednym zdaniu? Serio?
Jesli James przegra te finaly to to jest game over jesli chodzi o porownywanie do najwiekszych.
Mimo gry na tak slabym wschodzie, gdzie praktycznie kazda seria to spacer bedzie 2-4 w finalach NBA. Nieprzebaczalne.
A co za problem napisać zdanie:’Jordan jest najlepszym koszykarzem wszech czasów a James nie.’?;)
Napisać. I uwierzyć.
Nieprzebaczalne to jest sugerowanie, że ktoś “ssa jego kutasa so hard”.
Nie rób tego ponownie, bo to jest słabe, so hard.
Chyba musisz ustawić sobie nową stronę startową:
http://ihatelebronjames.com/
:)
A niby to z jakimi potęgami mierzyło się Chicago? Zresztą, takie porównywanie nie ma sensu, tak jak np. Maradonny i Messiego. Każda kolejna generacja zjada poprzednią fizycznie i szybkosciowo, taka kolej rzeczy. Z naszych Orłów Górskiego nawet obecna, daremna w skali europejskiej, kadra zrobilaby plasterki.
Niszczy także taktycznie. Rok temu przypomniałem sobie mecz Magica w którym miał 22 asysty (bodajże zPTB). Większość z nich polegało na tym , że przeklepał piłkę przez połowę podał do STOJACEGO na obwodzie zawodnika, a ten trafiał niekontestowany rzut. Dzisiaj jest to nie do pomyślenia.
Chicago – Philadelphia 1990.11.02 – otwarcie sezonu
PART 1: https://mega.nz/#!nhxiiRjY!V9YZSMIResZOjnY1Ioa0Fe8_ROCAHXX04cHv9eSFBIU
PART 2: https://mega.nz/#!n1BBjaiZ!KV1VNTkQGiOsgg09mLSCM1XX_sbKvrU760YY87b6iZc
* komentuje Doug Collins
Wrzuca się Chicago – Boston.
Jordan rozpoczął mecz fadeawayem, który zawsze u Niego wpada. Przynajmniej tak od 20 paru lat mam zakodowane, że zawsze wpada. #AestheticallyPleasing
Chicago – Boston 1990.11.06 – trzeci mecz sezonu
https://mega.nz/#!G1Z20ZBT!FfpiHYtHySk5dajjyVzkvJ-eeMGE_gMQMK6XqK35T_Y
*komentuje Doug Collins
Maciek – jesteś mistrzem. Thnx
a jak sobie Ktoś zada ten trud i obejrzy cały sezon z play-offami to BĘDZIE ŚWIADKIEM iż to rozwój Pippena dał Tytuł Chicago
a Dwaj Koneserzy w temacie Jamesa i porównań jego gry niech raczą posłuchać Kerra skoro nie oglądali Pippena 93-95 bez Mika.
ABECADŁO Z PIECA SPADŁO
O ziemie sie hukło…
Koneserzy to My? Ja jestem SWIADKIEM…
http://fivethirtyeight.com/features/bill-russells-celtics-were-great-tim-duncans-spurs-have-been-better/?ex_cid=espnTW
a Vernon Maxwell >>> Shumpert, JR Smith
może tu przynajmiej Edukacyjnie się wykażecie.
Bez przesady, lubiłem Mad Maxa, nawet bardzo, ale nie był to zwykły zadaniowiec jakich można wymienić wielu. Nie rzucał na nadzwyczajnej skuteczności (za 3), był niezłym obrońcą i miał kupę energii. Nie powiedział bym, że jest dużo lepszym graczem od Shumpa.
dobrze, ale zdaniem samego Jordana był obrońcą, przeciwko któremu grało mu się najtrudniej, był najlepszym obrońcą na niego i miał właśnie te ogromne pokłady energii czy jak zwał staminy.
a jak wpadał w stan szaleństwa to genialnie potrafił rzucać i częściej to czynił w tych ważniejszych bojach.
i Mad Max zwyczajnie był bardziej MAD niż Smith
i inteligentniejszy i dzielił się piłką.
czy to aby nie “atrakcyjność” tegorocznych PO wywołała tę retrospektywę? jesteśmy u progu finałów a tutaj “W starym kinie”;)
Jordan- James, Pele-Maradona, Gunde Svan- Bjorn Deahlie, Nykanen- Małysz, Lauda-Prost, J.Piłsudski- L.Kaczy…lepiej pójdę już spać
Daehlie to był przekozak. Rudy łeb, a nogi i płuca ze stali.
Fakt. Twardsza była tylko Ljubow Jegorowa;)