W dzisiejszym 5 na 5.
Zrobiliśmy coś czego Michael Jordan nie zrobił nigdy (słabiak). Pięć razy z rzędu. Dlatego może Michaelowi się dziś oberwało z chmury. Zdrapujemy marmur z mauzoleum Włodzimierza Iljicza Jordana, zastanawiając się nad tym czy to może wszystko nie jest naszą winą.
Czy może problem nie leży po naszej stronie… Psychologia, ludzkość, dogłębne sięganie do wnętrza ziemi, Aaron Eckhart, Hillary Swank (<3) i istota człowieczeństwa.
Podejrzewamy, że byliśmy manipulowani. Wszyscy.
Tracimy abonentów.
Znów pojawiają się Scottie Pippen i moja mama (<3).
Opowiadamy jak to było kiedyś z NBA w telewizji. Redaktor wiedział.
Najpierw jednak o ostatniej akcji meczu nr 2 Warriors/Rockets. Szukamy winnych.
Daję kredyt Steve’owi Kerrowi (<3), ale jakiś taki znowu niepełny (lichwiarski).
Czy Riley Curry powinna siedzieć na kolanach podczas konferencji prasowej po meczu nr 1 i czy Brian Windhorst lubi małe dzieci. Są super-teorie. Więcej o temacie tutaj. Warto przejrzeć przed posłuchaniem. Szczególnie polecam kliknąć kciuk w górę przy komentarzu “Kłamiecie!”.
Kłamiemy.
O tym kto kłamał w debacie i w tym samym momencie mówił prawdę.
Dowodzimy, że jest zgoda. Narodowa.
I między nami.
Są teorie niewyspanej głowy. Momenty geniuszu.
zNYKajacy <3
Rozchodzimy się, zmuszając do refleksji.
Czekamy na komentarze. Zawsze.
[wpdm_file id=135]
Ściąganie Palmy umili Janet Jackson, piątek:
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jestem ślepo zapatrzony w autorów ‘Miedzy rondem a Palma’, świetny pod Panowie, dzięki!
Chyba zasłuchany… :)
chyba on wie lepiej
Chyba robi dużą różnicę…
hm, no racja, nie byłem w szkole prymasem
inwigilacja
DSF… Frank Buschmann… Freiwurfen… Schrittefehler… to były czasy ;-)
a jeszcze wcześniej – Screensport :)
kto miał screensport był bogiem! ..i miał wielu kumpli;)
A statystki NBA dukowane w gazecie “Sport”. Pamietam jak z jęzorem biegało sie do kiosku Ruchu żeby tylko być przed konkurencją…
DSF, Screensport, ale wszystko zaczęlo się w TVP. O pionierskich czasach, kiedy Adam orał, a Ewa siała. https://www.youtube.com/watch?v=LFKvuFZR744 ;)
Panowie, weekendowo dziękuję za tak owocny Tydzień Palmowy, z serią 5x~1,15h :)
na pewno pozdrawiamy:)
dla DSFu największym atrybutem KB24 byłu schnelle Hände:) Jako fan Utah MJa uważałem, ze najbardziej wkur… koszykarza wszechczasów. Teraz po latach uważam go za najlepszego wszechczasów. W sumie perspektywa czasu zmienia odbiór.
Maćku – a tych dwóch raperów to? Dla mnie ty był Wu-Tang Clan i Public Enemy bo w końcu Muse Sick-n-Hour Mess Age!
u mnie już byli to trochę nowsi – Evidence z Dilated Peoples i Jay Electronica z Nowego Orleanu.
z Wu-Tangu Top3 (hej, top trzy): 1. RZA 2. Inspectah 3. Mietek
Twoje?:>
z wu tanga 1. Gza, ale głównie za płytę Liquid Swords. ale wtedy, wtedy dla mnie 1i 2 to Jeru i Nas no i Liroy oczywiście ;).
Method Man (jego duet z Mary J Blige ciągle wywołuje dreszcze), RZA, U-God. A Dilated Peoples odkryłem za późno:)
a dla mnie raperzy to tylko raperzy poza wyjątkami jak jeru czy nas którzy się wybijali, zazwyczaj w rapie głównie interesowała mnie strona muzyczna, zatem mogliby istnieć sami producenci. Ale jako słuchasz jazzu na 1 szym miejscu, niestety pomimo tego, że bardzo lubię hip hop i słucham go sporo, hip hop jest tylko hip hopem, bo co jakiś czas mam to uczucie, jak ostatnio z beatem do Zooma OSTR , fajny, a potem słyszysz te 10 sekund ze Stanleya Clarke concerto for jazz/rock orchestra i wiesz, że bez tych 10 wyjętych sekund przez Ostrego ten podkład jest tylko dudnieniem stopy. I niestety mam to wielokortnie, jak chociażby z moim ulubionym skitem Dj Premiera perverted monks in tha house, a kilka lat później słyszę Epiloque Miroslava Vitousa i czar pryska. Z rapem trochę jak z pizzą, nie ważne jak dobra by była to tylko pizza.
Wiesz, o gustach trudno dyskutować. Dla mnie hip – hop to rytm w jakim lubi pracować moje serce. I za tym rytmem pójdę zawsze. Ale pójdę też za frazą. Kilka zdań Magika, mimo że mam dzisiaj 37 lat, nadal jest ze mną. A słuchając tego https://www.youtube.com/watch?v=v4XypMlyIxA&index=3&list=PL2EBCAD6C71842DC5 myślę o moi synku (jednocześnie przypominając sobie dlaczego wolałem patrzeć na grę D-Willa niż CP3). Takich refleksji nie mam przy moim też ulubionym Miku Pattonie czy Alice in Chains. Wybieram to czego w danym momencie potrzebuję. A co do jazzu i HH – Buckethead/Laswell – https://www.youtube.com/watch?v=KufCS2ad0eE – pokazują co można zrobić z jednym i drugim klimatem.
choć w sumie jak popatrzę jaki album jest ze mną najdłużej (kaseta, CD, itunes:)) to Geto Boys i The Resurrection… Masterpiece
Część, co takiego oprócz the decision zrobił Lebron żeby go nie lubić? Dla mnie to on trochę nudziasz jest. #alkopalma
Jestem zapatrzony, zasłuchany i w ogóle zupełnie zauroczony Palmą, Maćkiem, zNYkiem, projektem Szóstygracz.pl. Maciek został ostatnio mecenasem i coachem mlodziežy, szybko, Szóstygracz rośnie niesamowicie, poziom tekstów jest swiatowy. Palma 255 odcinków, zeszły tydzień 5 pod rząd? To i sam jej poziom to klasa światowa!
Czy Steve Nash zostanie trenerem? Ktoś już z nim rozmawia?
Chwała, Dziękuje Woju Macieju. Moc Niech Będzie z Tobą.