To mimo wszystko jest niesamowite co dzieje się od 24 kwietnia z Houston Rockets.
23 marca Piotr Sitarz pisał u nas że Houston są dobrzy i dodał w tytule “zaskakująco”, bo trochę to przyświecało temu sezonowi Rockets, w których nie mogliśmy uwierzyć:
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Pozostaje kibicować Memphis lub Warriors. Byle nie flop City.
I to jest najbardziej treściwe i zwięzłę podsumowanie tej serii, szkoda marnować wirutalny atrament na coś więcej “Wielka ulga, że Clipps i Rox zostały max 2 mecze. Nawet nie za przeproszeniem gówno, a nie koszykówka.”
A wszystko to wina Spurs, a nie Rockets…