Półfinał Wschodu, mecz nr 2: Jimmy Butler rozłożył LeBronowi Jamesowi czerwony dywan, James przeszedł się po nim

5
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Takie tam, z LeBronem w składzie.

Dziękuję za przeczytanie.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułDniówka: Co zrobi dwóch Jamesów?
Następny artykułRaport: Cavs boją się, że Kevin Love odejdzie

5 KOMENTARZE

  1. Miewam czasem wrażenie, że LBJ ma taki tryb “wiem lepiej od świata, że pasywny lider lepiej angażuje swoją drużynę” – całe szczęście, że w drugim meczu LeBron porzucił tę ideę. Jak i przypomniał sobie, że wjeżdżając pod kosz może liczyć na przywilej star-calls, dlatego wjeżdżanie pod kosz jest dobre w jego wykonaniu.
    Tak samo opcja “posłucham ciebie świecie i będę agresywny” bardzo imponuje – ciekawe w jakim trybie pojawi się w Chicago…

    0