Marcin Gortat rozegrał jedno ze swoich najlepszych spotkań w karierze, John Wall niczym 37-letni weteran przetrwał zmieniony schemat obrony, a Paul Pierce jak 37-letni weteran, którym jest, wpakował na 16 sek. przed końcem kolejny nóż w serce Masaiego Ujiri. Washington Wizards pokonali Toronto Raptors 106:99 i prowadzą już 3-0 …with the bang.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Kto by pomyslal, ze Toni Cottura będzie tą popująca czwórką dla Wizards i tak może odmienić ich grę oczywiście razem z odkryciem tej serii czyli Porterem. Może na razie trochę na wyrost, ale patrząc jak grają Hawks z Nets to ta seria w 1/2 może być do wygrania dla Wizs
Pany, po kliknięciu w zdjęcie Pierce’a na głównej otwiera mi się tylko JPG z nim, nie przenosi do artykułu (6G: dzięki, poprawione)
Na koniec 4q Lowry zaczął porównywać swoje jajka z jajkami Piercea ale okazało sie ze Lowry ma mniejsze. Brakuje większych jajek Lowryego w tej serii.
Zanosi się na dobrą serię z Atlantą. Porter może być plastrem na Korvera.
Gortat to juz przeciez doswiadczony w playoffach zawodnik. Akurat to byl jego 60ty mecz :)
Fire Casey! Free JV!
brawo Wizards!
Nie ma żadnej SERII w tych playoffach póki co. Zapowiada się na sporo sweepow lub wygranych w 5 meczach. Chyba jedynie Clippers mają jakieś szanse urwać 2 mecze choć po blowoucie w game 3 Spurs złapali momentum tej serii i mogą już nie przegrać meczu. Zobaczymy też co Blazers i Nets pokażą w pierwszych meczach u siebie. Nets w obydwu meczach w Atlancie byli blisko średnio grających Hawks a Blazers mogą mieć cień nadziei na przebudzenie Lillarda. Choć to chyba tylko cień bo wcale mnie nie zaskoczy sweep w tej serii.
jesli Clips przegrają G4 to i tak już koniec. Wrócą ew. urwą jedne w LA a i tak G6 dla SAS, z tym że SAS muszą się pospieszyćżeby odpoczać przed Heezy’m
Jedyne co mnie martwi to jak powalczą z Hawks to znow Randy będzie super trenerem
No właśnie czyżby Randy jednak nie okazywał się niegłupim coachem, vide granie stretch-4?
Hmm no to że ta drużyna potrzebuje stretch-4 żeby nie grać ciągle na dwóch typowo podkoszowych to nawet maskotka drużyny wiedziała, a umówmy się to że ze wszystkich ludzi na świecie zaczął trafiać Gooden to raczej nikt się nie spodziewał :)
Linijka Gortata to mały pikuś. Jak ktoś nie oglądał uważnie, polecam wrzucić ten mecz na ruszt i pooglądać jak Marcin broni w P&R. W zasadzie nie pozwala na nic, ustawiając się tak, że pilnuje naraz obu zawodników, dostępu do kosza, piłki, zegara i kontroluje jeszcze kątem oka chłopca podającego ręczniki. No kuźwa gość wszędzie jest naraz :)
Miód, palce lizać.