Maciek: Praktycznie co roku Konferencja Zachodnia daje nam w playoffach parę, którą można nazwać przedwczesnym czymś. Czy są to przedwczesne Finały NBA jak rok temu w finale Zachodu, czy seria Thunder-Clippers, czyli zeszłoroczny półfinały Zachodu, który powinien być półfinałem NBA, czy też w tym roku właśnie ta seria – przedwczesny półfinał Zachodu. Nie skłamię, ale będą mnie irytować po tej serii tweety o tym jak fatalnie skończył się sezon San Antonio Spurs lub o tym, że Chris Paul nigdy nie grał w finałach konferencji
Adam: Jeszcze na dzień przed końcem sezonu to była potencjalna para w drugiej rundzie. Spurs spadli z drugiego na 6. miejsce i początkowo pomyślałem sobie, że to dla nich musi być duże rozczarowanie, zwłaszcza po tym okresie fantastycznej gry, kiedy pięli się w górę tabeli. Ale za chwilę uświadomiłem sobie, że w dużo gorszej sytuacji znaleźli się Clippers, bo mimo że są 3. drużyną Zachodu, wcale nie są faworytami tej serii. Pewnie żałują, że nie zostali na piątej pozycji… mogli mieć przeciwko sobie osłabionych Blazers. Teraz czeka ich starcie z obrońcami tytułu i Chris Paul po tym fantastycznym sezonie, znowu może szybko odpaść z playoffów. Przegrać ze Spurs to oczywiście żadna ujma, ale po raz kolejny szybko pożegnać się z playoffami, po raz kolejny nie dotrwać do finału konferencji… to byłby dla niego ogromny cios. Co ciekawe, za każdym razem kiedy przechodził do drugiej rundy, trafiał właśnie na Spurs. Teraz ma ich już w pierwszej i myślę, że jego determinacja, żeby wreszcie ich pokonać, będzie absolutnie na najwyższym poziomie. Dlatego spodziewam się, że zobaczymy tutaj Paula grającego koszykówkę swojego życia.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Już to ostatnio pisałem, ale powtórzę, jeśli Clippers mają pokonać Spurs, to prędzej w pierwszej rundzie niż drugiej. Mój typ Clipps 4-2.
Jesli zepna poslady i beda grali szybko. 4-2 Clippers
A mnie się wydaje ze Spurs brakuje powietrza. Możecie mówić że nie podeszli do meczu z pelicans najlepiej. Ale to oni pokazali jak grać ze Spurs. Evans i Cole byli za szybcy i za wściekli. Praktycznie robili co chcieli. I myślę że tu Clips mają szansę. Muszą biegać i być mega skoncentrowani. Dadzą radę. 4:1 Clippers. Zobaczycie
https://www.youtube.com/watch?v=P_ADtgL73cA
Dobry towar macie:)
Spurs 4-2