Flesz: Był tylko jeden mecz – noc w Milwaukee, 34 punkty Ilyasovy i Bucks odparli comeback Indiany, Michael Carter-Williams to przygoda

10
fot. NBA League Pass
fot. NBA League Pass

Tylko jeden mecz rozegrano czwartkowej nocy w NBA. Nie był to matchup najwyższych lotów, ale cóż za interesujący wieczór mieliśmy w Milwaukee. Tak, w Milwaukee.

Erin Briesemeister przed swoim telewizorem wygrała małą lodówkę piwa Coors, bo trafnie wytypowała, że to Giannis Antetokounmpo zdobędzie pierwsze punkty w czwartej kwarcie. Lokalny sandwich-bar promował nową kanapkę z mielonką i serem (mielonka i ser!), Bango jeździł w przerwach na Harleyu, a wiceprezydent NBA Replay Center Joe Borgia tłumaczył na antenie jakie trudności napotykają arbitrów, którzy sędziują mecz we dwójkę – jeden z nich Bill Spooner w drugiej kwarcie musiał opuścić parkiet z niewyjaśnionych przyczyn (mielonka i ser?).

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

10 KOMENTARZE