Flesz: Derrick Rose rzucił 30 punktów i Chicago Bulls pokonali smallball Cleveland

12
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Tylko jeden mecz został rozegrany w czwartek i to był niezły, troszeczkę szalony mecz. Zapowiedź tego co czeka nas wiosną? Niekoniecznie, za to imponujący występ Derricka Rose’a i Chicago.

(34-20) Chicago Bulls wygrali po raz czwarty rzędu i rozegrali jedno z najlepszych spotkań w sezonie 2014/15, pokonując u siebie (33-22) Cleveland Cavaliers 113:98 po raz pierwszy w trzech meczach tego sezonu.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułDuże zainteresowanie Amar’e, który myśli o buyoucie. Kevin Garnett raczej zostanie w Nets
Następny artykułMilwaukee Bucks są drużyną przyszłości, ale już teraz zaskakująco dobrą

12 KOMENTARZE

    • Tony dostal troche wiecej minut niz na poczaktu sezonu i pokazuje dlaczego byl najlepszym graczem Chicago na Summer League i potrafil ukluc w zeszlym sezonie. Pytanie jednak czy jest dla niego miejsce po powrocie Butlera, Dunleaviego i Kapitana Kirka? O ile Jimmiego nie wygryzie tak Mike’a i Kirka moglby, ale Thibs ma swoj swiat, swoich weteranow, swoj podzial minut i nie da chlopakowi grac pewnie wiecej niz 10 minut jesli zespol bedzie zdrowy.
      Moze warto pomyslec o wymianie na ktorej skorzystaja obie strony, czyli oddac gdzies Dunleaviego? :)

      0