Dla tych z niecierpliwością wyczekujących informacji o buyoucie Kevina Garnetta i mających nadzieję zobaczyć go jeszcze walczącego o coś przed zakończeniem kariery, Howard Beck z Bleacher Report przychodzi z rozczarowującą wiadomością:
Według źródeł, Kevin Garnett nie szuka buyoutu i najprawdopodobniej zakończy sezon w Nets.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
I to jest dylemat… Najrozsądniej byłoby iść do Phoenix leczyć się do końca sezonu, a za rok iść do kontendera, albo iść tam teraz, ale w obawie, że się rozsypie. W Suns mistrzostwa nie wygra na pewno, ale poprawi zdrowie.
i straci trochę kasy.
Wydaje mi się, że najlepszą opcją byłoby Dallas, gdzie po odejściu Wright’a jest wielka posucha na pozycjach 4/5. Amare przy dopisującym zdrowiu może być naprawdę dużym upgradem z ławki.
Jeśli Amare myśli o jakimkolwiek graniu na poziomie 3/4 sezonu niech idzie do Suns.
Nie jest tajemnicą,że sztab medyczny jest na najwyższym poziomie w lidze:
postawili na nogi Hill’a, Penny Hardawaya, J.O’Neala, McDyce’a, Redd’a i przedłużyli kilkunastu grajkom karierę.
KG zostanie w Nowym Yorku jeśli miałby gdzieś iść to na następny sezon ale wydaje mi się to mało prawdopodobne. Sam Big Ticket jest niezadowolony z ostatnich rzeczy jakie pokazuje na parkiecie więc to pewnie koniec.
Komentarz każdego fana GSW: “no no no, please no”
Jako “fan” GSW komentuję – mięso pod kosz? Bardzo chętnie..
Mięso które nie broni? :)
Póki co jest Speights, grający limitowane minuty Lee, Ezeli którego mi najbardziej szkoda bo nie gra a miał przebłyski na początku sezonu i Kuzmic który prawie w ogóle nie powąchał parkietu w tym roku.
Amare i jego etyce pracy mówię zdecydowane nie dziękuję :D
Statystycznie broni obręcz prawie jak Gortat – taką informację przeczytałem wyżej. Mięso jest potrzebne np. do masowania się z MEM pod koszem, a nuż spotkają się w 2 rundzie…
Tylko Maccabi! :)
Amaree nigdzie nie pójdzie, policzy pieniążki i nie będzie żadnego buyoutu. To jego ostatni wysoki kontrakt, już kokosów w NBA nie zarobi.