10 meczów rozegrano w NBA ostatniej nocy i w końcu możemy w tym sezonie powiedzieć coś dobrego o Los Angeles Clippers, którzy w Portland zaliczyli swoje najlepsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie.
Były też w środę powroty DeMara DeRozana i Lance’a Stephensona, były debiuty w nowych klubach Jeffa Greena i Quincy’ego Pondextera. Derrick Rose miał fantastyczną pierwszą kwartę i najlepszy mecz sezonu, ale Chicago Bulls przegrali już po raz piąty z rzędu u siebie z Washington Wizards.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
– Jak nazywa się bilet do toalety?
– Kupon
Sorry ale nie mogłem się powstrzymać, po przeczytaniu tytułu flesza;)
Pierce jeszcze to ma <3 - Brad Stevens czeka :*
Vucevic MIP? Z checia poczytalbym artykul o nim, ktos za?
coś nie tak z tymi stratami E.Paytona – oficjalnie 5 strat tylko(!) w tym meczu
Kibice D.Marbla czuwają!
Warriors mają bardzo ciężką końcówkę terminarza, także rekord Bulls raczej bezpieczny, szczególnie, że mogą troszkę się oszczędzać przed PO.
Co rok piszecie ze ktos pobije.Najpierw Heat potem Lakers ostatnio Cavs.Teraz Warriors? Please STOP! Jakbys Maciej ogladal wtedy Bulls to bys wiedzial ze jest to prawie niemozliwe…
Rekord rekordem ale jak powiedział sam Jordan “If we don’t win it all, we’ll only be remembered as the team that won 70 games and then choked in the playoffs.”
No i pamiętne koszulki http://40.media.tumblr.com/tumblr_lyxt38UNhP1qin7uco1_500.jpg
Tak więc nawet jeśli ktoś pobije ten rekord to do pełnego sukcesu jeszcze będzie mu trochę brakować.W innym wypadku taki team raczej będzie wymieniany w kategoriach największych rozczarowań niż najlepszych drużyn ever.
Magic grają bez Harrisa powiedziałbym, że lepiej niż z nim… Harris nie dzieli się zbytnio piłką (no trochę lepiej w tym sezonie, bo kontrakt year), łapie beznadziejne ofensy, chce być graczem na półdystansie i chyba przede wszystkim All-Starem, do czego jeszcze nie dorósł. Oczywiście dobrze zbiera i poprawia się na dystansie + lepiej pracuje w defensywie. Przed Henniganem ciężka decyzja, ale ja bym go wymienił jeszcze przed ASW. Kontuzjowany Gordon i defensywny Harkless (tak ten co teraz marszczy, bo prawie nie grał) mogą stworzyć fajną parę na SF. Nie podpisywać go za wszelką cenę, ale raczej Hennigan to wie.
W końcu coś dobrego o Magic we Fleszu. Serce się raduje. W końcu są fun-to-watch.
http://www.youtube.com/watch?v=kQA7wjWw0jM
„Top3″ bo miał przecież swój obsrany listopad. – niefajne, chuj byl lepszy :(