Flesz: 360 Victora Oladipo i kolejny świetny mecz, Wizards znów wygrali w Chicago, powroty DDR i Born Ready, debiuty Greena i Q-Pona

10
fot. Orlando Sentinel / Newspix.pl
fot. Orlando Sentinel / Newspix.pl

10 meczów rozegrano w NBA ostatniej nocy i w końcu możemy w tym sezonie powiedzieć coś dobrego o Los Angeles Clippers, którzy w Portland zaliczyli swoje najlepsze wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie.

Były też w środę powroty DeMara DeRozana i Lance’a Stephensona, były debiuty w nowych klubach Jeffa Greena i Quincy’ego Pondextera. Derrick Rose miał fantastyczną pierwszą kwartę i najlepszy mecz sezonu, ale Chicago Bulls przegrali już po raz piąty z rzędu u siebie z Washington Wizards.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

10 KOMENTARZE

  1. Magic grają bez Harrisa powiedziałbym, że lepiej niż z nim… Harris nie dzieli się zbytnio piłką (no trochę lepiej w tym sezonie, bo kontrakt year), łapie beznadziejne ofensy, chce być graczem na półdystansie i chyba przede wszystkim All-Starem, do czego jeszcze nie dorósł. Oczywiście dobrze zbiera i poprawia się na dystansie + lepiej pracuje w defensywie. Przed Henniganem ciężka decyzja, ale ja bym go wymienił jeszcze przed ASW. Kontuzjowany Gordon i defensywny Harkless (tak ten co teraz marszczy, bo prawie nie grał) mogą stworzyć fajną parę na SF. Nie podpisywać go za wszelką cenę, ale raczej Hennigan to wie.

    W końcu coś dobrego o Magic we Fleszu. Serce się raduje. W końcu są fun-to-watch.

    0