NBA wróciła do życia po dniu przerwy, który wszyscy w Stanach spędzili na zajadaniu się indykami. NBA wróciła z Russellem Westbrookiem…
Był też mecz Zacha LaVine’a w LA, Marreese’a Speightsa w Charlotte, zwycięstwo Mavs w Toronto, 21 punktów Derricka Rose’a i kolejny świetny występ Marca Gasola, który zakończył serię Blazers.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Widziałeś już eurostep Giannisa prawie spod swojego kosza? ;) https://vine.co/v/OnJUmvTd5th
Ciekawe ile miałby w trójskoku :D
Obstawiam, że OKC dojdą do .500 jeszcze przed połową sezonu :)
“Rudy Gay wrócił do gry po opuszczeniu dwóch poprzednich spotkań i ciągnął Kings zaliczając 23 punkty, 8 zbiórek i 8 asyst.” – aż dziwnie to się czyta… :D
Zawsze uważałem Westbrooka za jeźdźca bez głowy ale, kurczę, super się go ogląda jednak. Dobrze, że wrócił.
Tylko zauważ, że trafiał.. Jak nie wpada, to już tak różowo nie jest. Ale koloryt wnosi, na dobre i złe
Wyluzujcie z tym Westbrookiem, przecież to tylko żałośni Knicks, ktorych nie powinno sie brac na powaznie.