Mecz między Minnesotą Timberwolves i Milwaukee Bucks był pierwszym w historii NBA, w którym wystąpiło aż czterech nastolatków. Andrew Wiggins, Zach LaVine, Jabari Parker i Giannis Antetokounmpo mają dopiero przed sobą 20-ste urodziny, natomiast wczoraj nie tylko wszyscy pojawili się na parkiecie, ale rozpoczęli spotkanie w wyjściowych piątkach swoich drużyn. Ale oczywiście uwaga skupiona była przede wszystkim na dwójce z nich, to był pierwszy pojedynek w NBA zawodników wybranych z dwoma pierwszymi numerami tegorocznego draftu.
Wiggins przystępował do tego meczu jako lider strzelców wśród debiutantów, po tym jak w poprzednim starciu z Kings ustanowił swój rekord kariery zdobywając 29 punktów i teraz już na starcie Wolves grali na niego w kolejnych akcjach. Dostawał piłkę w post-up przeciwko OJ’owi Mayo, ale dwa pierwsze posiadania zakończył stratą, najpierw piłkę przechwycił Mayo, a za chwilę Brandon Knight z pomocy. Pierwsze punkty udało mu się zdobyć dopiero w następnej akcji, kiedy trafił trójkę z prawego skrzydła w catch-and-shoot.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.