Skarb Kibica NBA 2014/15: Houston Rockets

5
fot. newspix.pl
fot. newspix.pl

Jeszcze przed dwoma laty najlepszymi graczami Houston Rockets byli nowo podpisani Jeremy Lin i Omer Asik. Od tego czasu Generalny Menedżer Daryl Morey przehandlował po Jamesa Hardena i podpisał kontrakt z wolnym agentem Dwightem Howardem. Rockets automatycznie ewoluowali w drużynę mogącą być kontenderem w Konferencji Zachodniej. Zakończyli sezon regularny 2013/14 na 4 miejscu, jednak w playoffach Portland Trail Blazers dobitnie wytknęli im na czym polega różnica między realnym kontenderem a wanna-be-kontenderem z dziurami w składzie. Kilka miesięcy później Rockets wracają jako …słabszy team. Proces został przerwany. Morey zaryzykował latem i był o krok od stworzenia jednej z najbardziej utalentowanych pierwszych piątek w najświeższej historii NBA. Pozostał jednak z niczym. No prawie z niczym, bo nadal ma dwóch z Top15 graczy ligi.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

5 KOMENTARZE

  1. Osobiście czekałem na Rockets. Wg mnie ławka nie musi być najgorsza w lidze. Z nowych nabytków bardzo mi sie podoba produkcja na minute Jeffa Adriena. W ostatnim sezonie mimo że nie straszył rzutem dużo dawał MIL. Jeżeli będzie podobnie w ROckets to nie ma szans żeby ten sezon był jego ostatnim jak piszecie. TO wg mnie naprawde solidny gracz. Papanikolau gra dobrze pre-season i jest ograny na wysokim poziomie. Dodatkowo nalęzy zauważyć że każdy z rezerwowych czy Canaan, Daniels, Garcia, Tery są w stanie rzucać z 40% skutecznościa za 3 pkt. Jest to umiejętność niedoprzecenienia. W tamtym sezonie tego nie było.

    0