Marble dzwoni do Elfrida. Kończą już jako Fournier i Parker…
„No i co?”
Omawiamy noc, ale bez specjalnego klucza składu uporządkowania i sensu. Maciek walczy z internetem (zbyt wiele otwartych okienek) i okazuje się, że R. Ledo jest lepszy niż K. Durant. Długie chwile oczekiwania.
Dostrzegamy ciężką rękę SVG i cieszymy się na myśl o tym, że w DET sprawy zaczęły się dziać po prostu.
Dożynamy ranking #6rank do końca (trzecie miejsce puste), Maciek omawia nagrody konkursu dla najaktywniejszego (koszulka w grochy) i zastanawia się nad dedykacjami.
Od 39 minuty jesteśmy w gnieździe pelikana i Elfrid jest prawie entuzjastą a ja nie mam przekonania.
Z Bobem Dylanem, w pociągu, na sianie jedziemy do MEM i tam śpiewamy „Nic się nie stało”. Wieszczymy koniec „Love me Thunder”.
Chwila o wieczorze. Alba Berlin.
Maciek zapowiada konkurs „Gotuj pod koszem” i zastanawiamy się czy G. Clooney dał radę.
[wpdm_file id=43]
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Wcale nie LeBron, DeAndre Liggins jest najefektywniejszym punktującym ! W zeszłym sezonie zagrał minutę i rzucił 2pkt !
szok! Memphis poza play offs, nie wierzę w taki typ
jeżeli będą zdrowi to drużyna na 4-5 miejsce
i nic o debiucie Wigginsa…
Rzeczywiście odważne typy Grizzlies. W zeszłym roku długo nie grał Gasol, a i tak mieli 50 zwycięstw. Spadek aż do 43? Wow.
Grizzlies jak zwykle w roli underdoga. Przedsezonowe zapowiedzi to najlepsza część bycia ich kibicem :)