To jedno z tych niesamowitych zdjęć, które warte jest tysiąca słów.
Przynajmniej.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Ciekawa historia, akurat czasów przed mistrzostwem Pistons nie znam więc dobrze dowiedzieć się czegoś o takim grajku jak Moncrief.
Gracz który zdecydowanie powinien dołączyć do HoF, wg mnie bardziej zasłużenie niż tegoroczny laureat Mitch Richmond.
Przemku, jeśli zaczynasz nową serię artów na taki temat to może opiszesz też Fata Levera? Gość który jest ewidentnie “under the radar” a miał sezony gdzie kręcił lebronowskie numerki choć nic nigdy nie wygrał.