D-League wzięła swoją nazwę od słowa rozwój i NBA od kilku już lat stara stać się zapleczem z prawdziwego zdarzenia. Idea polega na tym, by NBA miała wreszcie swoją “mniejszą ligę”, gdzie poszczególne zespoły mogłyby niejako przechowywać graczy, z którymi wiążą nadzieję, ale o których wiedzą, że wciąż nie są jeszcze gotowi do przejścia na wyższy poziom. W tej chwili większość klubów ligi jest powiązana z poszczególnymi drużynami D-League, a sześć ma swoje własne zespoły (Lakers, Spurs, Warriors, Cavaliers, 76ers i Thunder). W nadchodzącym sezonie do tego grona dołączą także New York Knicks.
Westchester Knicks otrzymali od swojego “statku matki” nie tylko nazwę, ale też oryginalne logo klubu przedstawiające ojca Knickerbockera. Najnowszym “prezentem” jest zaś Thanasis Antetokounmpo. To starszy brat naszego ulubionego “Antka”, o którym mogliście poczytać na naszych łamach jeszcze jakiś czas temu. Knicks wykorzystali na niego swój wybór w drugiej rundzie draftu, ale zdecydowali też, że nie zaoferują mu póki co kontraktu w NBA. W zamian zaproponowali mu miejsce w składzie swojej nowej filii w D-League.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Literówka w akapicie o Howardzie:
“jego sen raczej się nie spędzi”
Poza tym wpis jak zwykle na poziomie:)