Jest downside do tego całego bycia Darylem Morey’em, który wciąż szuka swojego Graala. Opowiedział mi o tym stary europejski skaut – stąpasz po cienkiej linii, kiedy traktujesz zawodników bezosobowo, jako wartość na ekranie swojego Synergy. Tracisz nieopisaną jeszcze przez statgeeków wartość jaką jest chemia w drużynie. Każdy z nas, który widział już MoneyBall pamięta jak bohater grany przez Brada Pitta, GM drużyny baseballu z Oakland, unikał nawet spotkań ze swoimi zawodnikami, byle tylko nie wejść z nimi w personalne relacje. Morey nie jest tak daleko od nich jak Pitt był, ale jeżeli nie jesteś gwiazdą Houston, to znaczy, że zawsze jesteś w trade-rumors. I tak już od wielu, wielu lat.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Ciekawe co będą mówić kiedy na rynku FA zabraknie chętnych na “tylko częsci kompletujace drużynę”…
Z moneyballu przejdą do much more money for a baller
Chłopak się doigra. Niestety nie potrafię na dzisiaj myśleć o Houston więcej niż jak tylko o średniakach na zachodzie
Haha kozak chłopak! Opoka Rockets na 2-4 w pierwszej rundzie.
IQ nie wyczytasz z MONEYBALL, Morey!
Rozumiem, że to biznes i chodzi o wygrywanie, ale dobrali się w tym Houston jak w korcu maku. Trzech żałosnych palantów w jednej drużynie, w tym jeden z nich jest królem flopów.
Całe szczęście, że Lin opuścił tę opokę…
I do tego widze, ze krol flopow jest teraz TOP 10 Liigi, kolejny… :p
Wow, cos mnie ominelo? Ukryty Hitler w Hardenie? W sensie taki Führer, przywodzca ?
Z drugiej strony Harden nie powiedział nieprawdy i możemy wtedy obrać dwa typy narracji:
– Harden psuje takimi wypowiedziami chemię, nie docenia Pat-Beva, Arizy i reszty. Ta reszta ma prawo czuć się zawiedziona.
– Harden po prostu twardo stąpa po ziemi. Rzeczywiście on i Howard to gracze z top 20 ligi. Reszta? No właśnie – role players lepsi: Pat-Bev i Ariza oraz gorsi: Motjejunas.
Bardzo fajna jest ta końcówka o wyborze Bosha. Tu się zgadzam w 100 proc.
Stąpając twardo po ziemie powinieneś wiedzieć co mówić by zbudować wokół siebie drużynę – dla mnie to przejaw oderwania od rzeczywistości – taktyka prowadzenia drużyny w nba 2k…
Przykład idzie z góry. Teraz porównajcie sobie ten burdel do San Antonio i wyciągnijcie wnioski.
Aha, zostaję w Phoenix. Podpisano: Eric Bledsoe.
Swoją wypowiedzią Harden nei spełnia kilku pktów z piramidy Woodena:
http://www.mattmorris.com/wp-content/uploads/2013/02/pyramid_lg.jpg
Wyobrażacie sobie Tima Duncana wypowiadającego takie słowa? ‘Hej ludzie, ja z Parkerem to opoka, nawet z Ryśkiem Jeffersonem damy radę?’
Pop poklepałby go po ramieniu i po cichu westchnął.