Usiadłem z wyprostowanymi plecami. Moje ramiona były zrelaksowane. Podbródek wyciągnąłem do przodu tak, jakbym głową podpierał niebo.
Oddech podążał za moim umysłem, poruszał się rytmicznie niczym kołyszące się drzwi.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Jak zwykle trzymasz fason (via http://www.dariuszkolincio.pl/wp-content/uploads/2013/09/Noemi-10.jpg :) Świetna robota, dzięki za kolejny, zmuszający do przemyśleń tekst!
Jak zwykle świetnie. Ląduje w ulubionych :)
A co do “mistrza Zen” i odpowiedzi na pytanie “po co to jeszcze robi” i “co Go motywuje” to cóż, czyż nie jest nim inna osoba? Ot choćby brylantynowy Pat :)
“Oto gwiazdka. Phil Jackson wygrał 11 tytułów, ale robił to zawsze za pomocą najlepszych zawodników w swoich czasach (Michael Jordan, Shaquille O’Neal, Kobe Bryant)”.
– bravo, kolejny który musi dojebać Scottiemu Pippenowi –
Pippen nigdy nie był najlepszy w swoich czasach. Natomiast każdy z pozostałych trzech zawodników miał dłuższy bądź krótszy okres bycia numerem 1.
Brawo, kolejny który nie potrafi czytać ze zrozumieniem…
Bardzo ciekawy art Przemku, napisany jak zwykle świetnie.
Lubię koszykarską literaturę ale za 11R coś się nie mogłem zabrać. Po przeczytaniu tego wpisu właśnie złożyłem zamówienie ;)