Raport: Luol Deng podpisze kontrakt z Miami Heat, Chris Andersen i Mario Chalmers zostają

19
fot. KAMIL KRZACZYNSKI / Newspix.pl
fot. KAMIL KRZACZYNSKI / Newspix.pl

Nie możesz odbudować się po utracie zawodnika takiego formatu jak LeBron James, ale Miami Heat nie zasypiają gruszek w popiele.

W swoim oświadczeniu po decyzji Jamesa prezydent Heat Pat Riley nie ogłosił opętańczego wyścigu o to kto pierwszy zdobędzie tytuł – jak zrobił to przed czterema laty porzucony właściciel Cleveland Cavaliers Dan Gilbert. Można się już jednak przekornie zacząć zastanawiać, pomyśleć czy …przypadkiem Heat nie uda się zebrać lepszej drużyny na przyszły sezon niż ta, w której od października grał będzie James?

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

19 KOMENTARZE

  1. Teraz Heat pracują nad powrotem Birdmana.
    Możliwe, że jak będzie amnestionowany Boozer, uderzą też po niego.
    Wade i Haslem maja podpisać, jak już będzie wiadomo ile będzie na nich kasy po planowanych wzmocnieniach. Następny do podpisania nowej umowy jest Chalmers. Możliwy też powrót Odena.Cały czas Maciek zapominasz o Ennisie, który ma dostać 3-letni kontrakt za minimum częściowo gwarantowany.

    0
      • Większa elastyczność?Chyba dla klubu.Po co Deng miałby podpisywać umowę na przeczekanie?Czy w przyszłym roku więcej teamów będzie miało wolną kasę żeby dać mu większy kontrakt?W dodatku teamów grających o cokolwiek?Nie bardzo.Poza tym z tego co dotychczas można było zauważyć zawodnicy w wieku Denga przeważnie biorą jak najlepszy i najdłuższy kontrakt.Luol już lepszy nie będzie, nie ma się co oszukiwać a mając na uwadze historię jego licznych kontuzji, podpisywanie takiego kontraktu jest tym bardziej dla niego ryzykowne.

        0
  2. I czy przypadkiem Heat nie są w tej chwili lepsi od Cavs? Ok, tam jest James, ale pamiętajmy o kilku rzeczach.
    1. Oni potrzebują zgrania.
    2. Nie wiadomo jak będzie grał Wiggins.
    3. Przeciętna ławka, chyba, że kogoś pozyskają.
    Co myślicie o tym, że jest szansa, że Heat zajdą dalej w 14/15 niż Cavs? :)

    Tym bardziej, że Love zostanie w Wolves najpewniej. Są doniesienia, że tą chwilę nic nie zwiastuje trade’u. Cavs za wszelką cenę chcą zostawić Wigginsa.

    0
  3. Deng podpisal identyczny kontrakt jak James. Moze za rok odstąpić gdy na rynku bedzie duzo fajnych FA i poszukac teamu ktory moze za ciut mniejsza kase da szanse gry o tytul. Moze tez zostac w Heat i poczekac az oni sie wzmocnia, a w 2016 na rynek trafia Durant i James (jesli nie odstapi wczesniej) wiec tez moga powstawac nowe super teamu a majacy juz prime za sobą Deng moze byc ciekawym weteranem do zgarnięcia.

    0