Goran Dragić miał spektakularny sezon, Gerald Green był co siódmy dzień on-fire, a Larry Bird żałował, że kazał Milesowi Plumlee w Indianie rzucać pługiem, zamiast uczyć haków Roy’a Hibberta. Gdyby Eric Bledsoe przez kontuzję kolana nie opuścił 39 spotkań Phoenix Suns najprawdopodobniej zagraliby w playoffach.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
Co najśmieszniejsze przez problemy z kolanem Bledsoe, może okazać się że nikt nie zaproponuje mu umowy które dostaną Hayward czy Parsons a jest zdecydowanie bardziej od nich utalentowany(Ohh NBA) Dramat!! Mi sie wydaje że to troszkę za dużo i powinien dostać 12-14 mln ale nie jest to jakaś duża różnica. Tak na serio mogli by się zainteresować Okaforem i podpisać go za jakieś 4 maks 7 mln za sezon (chyba że wiadomo że nic z niego nie będzie). Ja mam jednak nadzieję że znajdą się drużyny które zaproponują maxa Bledsoe( La Lakers licze na was) a patrzać na to że nie ma juz Frye’a to nie wiem czy będzie stać Suns na wyrównanie oferty i uzupełnienie składu, przewrotny ten los jest jednak…!