LeBron James wymienił w swoim liście czterech koszykarzy z obecnego składu Cleveland Cavaliers – Kyrie’go Irvinga, Andersona Varejao, Tristana Thompsona, Diona Waitersa. Nie wymienił oczywiście kilku innych i właśnie nazwiska tych, których nie wymienił z miejsca stają się potencjalną wartością transferową.
(Pewnie) nieprzypadkowo nie wymienił bowiem nr 1 Draftu 2014 Andrew Wigginsa. Pisaliśmy już o tych doniesieniach i sami jeszcze wcześniej to prognozowaliśmy, ale może dojść do wymiany pomiędzy Cavaliers i Minnesotą Timberwolves.
Za najnowszym raportem Jona Krawczynskiego z The Associated Press:
“Skrzydłowy Minnesoty Timberwolves Kevin Love jest zaintrygowany pomysłem transferu do Cleveland Cavaliers i gotów byłby związać się długoterminowo kontraktem z nową drużyną.
Cavaliers prowadzili rozmowy z Timberwolves, oferując Diona Waitersa, Anthony’ego Bennetta oraz wybór w pierwszej rundzie draftu – informował Chris Broussard z ESPN”
Ta powyższa oferta to oczywiście za mało.
Cavaliers musieliby najprawdopodobniej dołożyć do tego Wigginsa, a żeby kontrakty miały się zgodzić musieliby dołożyć co najmniej Bennetta i prawdopodobnie jednego z dwójki Waiters/Thompson.
Gdyby doszło do wymiany typu Wiggins/Love, na ten moment najprawdopodobniej James pozostałby w drużynie, która jest faworytem Konferencji Wschodniej. Miałby też wokół siebie bardziej perspektywiczny duet niż Dwyane Wade i Chris Bosh.
Love’m zainteresowani są też jednak Golden State Warriors, którzy wciąż jeszcze nie zaoferowali Klay’a Thompsona i najpewniej przespali swoją szansę (strasznie). W zaistniałej sytuacji Love najprawdopodobniej nie zgodziłby się – po ewentualnym transferze do Warriors – na podjęcie opcji na sezon 2015/16.
Bennett, który póki co wygląda na jeden z największych bustów z numerem 1 draftu plus samolubny Waiters, który najlepszy występ zaliczył w All Star Weekend – fantastyczna propozycja.Na miejscu Wolves parsknąłbym śmiechem przy wysłuchiwaniu takiej oferty.
Nie zapominaj o Wigginsie, bo to on ma być głównym daniem takiej wymiany. Love pewnie trafi do Cavs, bo teraz mając okazje grania z LBJ ciężko będzie jakiejś drużynie go przejąć i przedłużyć z nim kontrakt na lata. TWolves mogą być w sytuacji, że będą musieli oddać Love do Cavs, bo żadna organizacja nie przygarnie Love na rok.
Póki co Wigginsa nikt nie proponuje tylko 1 pick w nadchodzących draftach
Love to fantastyczny gracz, ale oddawanie kilku młodych zawodników za niego nie wiem czy jest najlepszym pomysłem,….. biorąc pod uwagę,że trzeba mieć też zawodników na ławkę – Wiggins to zawodnik na 4 lata za debiutancki kontrakt
niewątpliwie Love jest lepszy niż Bosh, a przede wszystkim nie musi zmieniać stylu gry, jednakże jest gorszym obrońcą i nie może grać na centrze, i tutaj Vareiao byłby ok grając obok niego, jednakże w ostatnich sezonach największym jego problemem były kontuzje
Najwięcej do powiedzenia ma sam Love – jeśli Cavs uprą się, że Wiggins ma zostać, a Love powie, że chce do nich trafić nawet za paczkę fajek bo i tak nie przedłuży, to raczej nie będą mieli wyboru.
Rooster Cavs wygląda strasznie surowo. Paru młodych niby zdolnych, JEDEN center i to kontuzjogenny, masa guardów… Lebron ma racje mówiąc, że mistrzostwo to będzie długi proces.
Ty patrz jak to się za chwileczkę zmieni ;) Kevin Love, Mike Miller, Ray Allen. Drzwiami i oknami będą bić.