Clippers nie przepłacili Darrena Collisona i dobrze na tym wyszli. Dogadali się z Jordanem Farmarem

5
fot. AP Photo
fot. AP Photo

Los Angeles Clippers okazali się drużyną, która była najbardziej aktywna w miniony weekend. Podczas gdy inni świętowali Dzień Niepodległości i zastanawiali się co zrobią LeBron i Melo, Doc Rivers nie tracił czasu i dodał do swojego składu dwóch nowych zawodników. Najpierw dogadał się ze Spencerem Hawesem, a wczoraj z Jordanem Farmarem.

Brad Turner z LA Times:

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (116): Mokotów bez kłopotów
Następny artykułMavs zatrzymali Devina Harrisa, który był ostatnią młodą gwiazdą widzianą w Dallas

5 KOMENTARZE

  1. Racja. Do tego Farmar to gracz który potrafi również wykreować sobie pozycje do rzutu i konczyc spod kosza w akcjach. To nie jest Twoja opcja nr 1 na PG ale jeden z lepszych zmiennikow. Jestem takze fanem ttansferu Hawesa – bardzo przydatny gracz i perelka wsrod dzisiejszych wysokich. Clippers zaczynaja wygladac na papierze jak powazny kandydat na mistrzostwo w przyszłym sezonie.

    0
  2. Nie będą poważnym kandydatem na mistrza w przyszłym sezonie dopóki nie wzmocnią się pod koszem. Hewes może być zmiennikiem zarówno dla Jordana jak i Griffina, ok…a drugim kto ? Hollins ? Potrzeba im wartościowego gościa w pomalowanym, takiego który broni i zbiera.

    0