Opt-out Wade’a i Haslema, Bosh ma zrobić to samo. Heat będą mieć wyczyszczone salary cap

11
fot. Bill Ingram / Newspix.pl
fot. Bill Ingram / Newspix.pl

W Miami obyło się bez dramatycznych, nieoczekiwanych zwrotów akcji i póki co wszystko idzie zgodnie z planem. Dwyane Wade i Udonis Haslem już zdecydowali, że pójdą śladami LeBrona Jamesa i tak jak on zostaną wolnymi agentami wykorzystując opcję opt-out w swoich kontraktach. Chris Bosh jeszcze takiej decyzji nie podjął, ale ma to zrobić. Dzięki temu Pat Riley będzie miał wyczyszczone salary cap i zyska ogromną elastyczność przy przebudowie składu. Znajdzie się właściwie w takiej samej pozycji jak w offseason 2010.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.

11 KOMENTARZE

  1. A ja uważam, że dziwne będzie jak James nie weźmie maksymalnej (lub prawie maksymalnej) umowy. Najlepszy zawodnik w lidze powinien zarabiać najwięcej. Reszta niech się poświęca.

    No i wychodzi na to, że teraz Wade i Haslem dostaną 4 letnie umowy. Serio widzi ich ktoś za dwa lata biegających po boisku? Nawet jeśli uda się teraz dzięki temu pozyskać jednego gracza (pewnie nie najlepszego) to za dwa lata (a może nawet za rok) sytuacja się powtórzy. Potrzeba wzmocnień a tu zapchane salary.

    0
    • No dobra a widzisz inne wyjście? Gdyby im nie zaproponowali i oni się nie ZGODZILI (to jest kluczowe) to Heat już teraz byliby w czarnej dziurze. Wade z Boshem i Haslem już raz naprawdę sporo poświęcili dla Heat. Haslem w życiu nie zarobi takiej lub nawet podobnej kasy jaką mu oferowano bodajże w Mavs (32/4 ?). Heat w kontekście najbliższych lat (i nie mówię tu o 3/4 letniej umowie ale o długoletniej pracy w klubie) powinni i musza mu to wynagrodzić. O Wadzie czy Boshu nie ma co wspominać. Wade wziąłby 40 baniek za dwa lata i spokojnie za te dwa lata następne min. 24/32 baniek w kontrakcie 3/4 letnim od kogokolwiek z szansa nawet na 40/4. Bosh z 50/60.
      Także docencie ich poświecenie. Co będzie za trzy lata to się jeszcze zobaczy.

      0
      • Wydaje mi się, że Heat powinni próbować ściągnąć jakiegoś C a to by wymagało pożegnania kogoś z pary Wade/Bosh (obu?). A przy nowych kontraktach Wade i Haslem będą już zupełnie nie trejdowali a Bosh dopiero zimą (?).
        Ja nie wiem jak to będzie oceniane w przyszłości. I serio nie wiem czy to powód aby ich doceniać. Czy mocna obniżka to fajny gest czy jednak się przestraszyli, że nie dadzą rady rządzić tą ligą wiele lat, co w sumie sami zapowiadali. Się zobaczy jak ich ocenią.
        Wiem, że LeBron zasługuje na maksa jak nikt inny w tej lidze i jest nie ok proponować mu mniejsze pieniądze. Lub nawet oczekiwać, żeby sam to proponował.

        0
  2. W tym zespole potrzeba świeżej krwi, Napier to wielki talent, ale to będzie jego debiutancki sezon w NBA. Wade jest bliski końca, Bosh nie może być opcją nr 2 w zespole, a James sam nie wygra mistrzostwa. Spurs dali im bolesną lekcję, ale jeśli skład znacząco się nie zmieni, tzn. że nie wyciągnęli konstruktywnych wniosków na przyszłość.

    0
      • Panowie, ta drużyna 4 rok z rzędu gra w finale ligi. Szczególnie po obecnym sezonie nie wygląda już tak dominująco jak zapowiadało się to na starcie Big 3, ale uprasza się o trochę dystansu. Rewolucja to duże ryzyko, eksperyment który może skończyć się sukcesem ale może i kompletną klapą. Poza tym jeśli Twoich trzech najlepszych zawodników zgadza się na zejście z wynagrodzenia w celu ściągnięcia kolejnych wartościowych graczy to jest to dla mnie no brainer.

        0