Powszechny stał się program przebudowy, jaki kilka lat temu spopularyzowali w Oklahomie. Silna klasa draftu 2014 oraz dobrze zapowiadający się rok 2015 spowodowały, że drużyny zaczęły przygotowywać się do ofensywy poprzez młodych odpowiednio rozwijanych zawodników. Koncepcja w teorii prezentuje się interesująco i zapewnia dużą elastyczność oraz możliwości, nie do końca rozstrzygnięte, ale na pewno z ogromnym potencjałem.
Chcesz czytać dalej?
Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.
Zaloguj się jeśli masz już abonament
Subskrybcja
Uzyskaj dostęp dopełnej treści artykułów.
W OKC fajnie rozwineli sie zawodnicy pierwszoplanowi( Westbroczy, Durant, Ibaka Harden), ale Maciek caly sezon pisal, ze Brooks nie daje sobie szansy na rozwoj talentu swego benchu, nie wykorzystuje ich wystarczajaco duzo( Peery Jones III, Lamb , Adams) a gra swoimi starterami w RS za duzo. Durant ponad 3k minut w RS, moglo sie odbuc czkawja juz w PO jesli chodzi o zmeczenie kondyche etc.
Jako przyklad swietnego rozwoju i wykorzystania zawodnikow z rotacji 6-11 bierzemy SAS. W przypadku OKC nie ma tutaj takiego progresu. PJ III uwazany byl za potencjalny najwiekszy steal , Lamb mial byc insta offense, nie rozwineli sie tak jak oczekiwano tego po nich. Pierwsza piatka OKC wydraftowana rozwinela sie spektakularnie( 3 All starow, Ibaka postrach pomalowengo) , sztab OKC dal ciala , nie potrafi tak pokierowac swoim zawodnikami z rotacji 6-9 rozwijali sie tak jak w San Antonio.
Wiem ze troche chaotycznie, w kazdym badz razie, nie do konca sie zgadzam ze OKC swietnie wychowuje swoich graczy. Westbrook , Durant Ibaka Harden, to przyklad swietnego prowadzenia , tego nikt nie neguje, ale jesli chodzi o zawodnikow z dalszego planu , to nie moge powiedziec zeby na tym polu odniesli sukces, chociaz Lamb pokazal w PO , ze potrafi grac tylko trzeba dac mu czas na parkiecie i zaufac, a nie bedzie straty .
Jeszcze lepszym (gorszym?) przykładem niż Kings są Cavaliers…