W dzisiejszym skręcie na trzecim zjeździe.
Fundamentalna analiza Meczu nr 3. Trzęsie mnie. Przepowiadam triumf SAS. Jest panika. Maciek jest tak miły, że nie wbija mi szprychy w oko.
Potem uciekamy w wątki nieco weselsze.
Robimy symulacje różnych transferów i Maciek mówi czasem sakramentalne „TAK”, a czasem ucieka wprost sprzed ołtarza. Błąkamy się po Cleveland – jesteśmy na ulicy Balwierzy i Golibród i nadal nie widać jeziora.
Prowadzimy konkurs na liczbę dzieci wyprodukowanych przez białych rozgrywających. W tym pojedynku jest 1-1.
Rozlega się najszczerszy i najgłośniejszy niczym nie przerwany śmiech w MRaPie. John Stockton made our day.
Potem przenosimy się do Brazylii i szukamy Czarnego Konia. Maciek ma jakieś anse do Stokrotki, ale nie chce o tym mówić (wrócimy do tego). Maciek opowiada o tym jak się kibicowało u niego w domu.
Chcemy popierać ładną piłkę.
Między Rondem a Palmą (11-06-14, odc. 101) by Między Rondem A Palmą on Mixcloud
Ah Zizou, Az Zizou coś Ty zrobił
Dziękujemy za wczorajsze sursum corda w komentarzach. Aż się gadać chce.
zNYK – i Ty przciwko nam Brutusie? ;)
Panowie, gratulacje i dzięki! Kolejnych 100 życzę.
A słucham Was jadąc do pracy na rowerze lub pracując nad młotkowymi rzeczami (jak czyszczenie danych).
Jedna prośba – wiem, że się pojawiało wcześniej i wiem, że ironicznie na to reagowaliście – ale Maćku, proszę, używaj poprawnie dat: dwa tysiące siódmy etc. Często dat używacie i ten błąd naprawdę irytuje. Większości z nas zdarza się robić błędy językowe i sam nie jestem bez winy, ale pracujmy nad tym. Proszę! http://tinyurl.com/pv5nffx
Popieram.
dotychczas się nie starałem, teraz sprobuję:)
Maćku popraw się. Słuchać hadko.
W prywatnej rozmowie takie błędy. No skandal.
Chcesz żeby ktoś spadł z roweru i zrobił sobie krzywdę?
Popieram
Hiszpania 4 lata temu była pierwszą drużyną, która wygrała Mundial poza kontynentem europejskim. A i tak wygrają Niemcy ;)
Hej Maciek – linkuje do psychotestu, który powie ci komu powinieneś kibicować. Idiotyczny strasznie “Lubisz oglądac serial?”, ale może ci pomoże się zdecydować
http://www.sport.pl/sport/0,129575,16133616.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Sport
Ps: Czekam na rozmowę na temat Agentki Stokrotki!
Podbijam. Mam nadzieję, że w komentarzach rozgorzeje debata na temat najbardziej znanej dziennikarki partyjnej.
zNYKu ja też typuję Argentynę. Kraje latynoskie nie będą musiały się przystosowywać do klimatu, wiec moim zdaniem Europa będzie miała trudniej, Brazylia będzie pod mega presją i w 1/8 jak zauważył Maciek wpada na Holandię albo Hiszpanię. W Argentynie jeśli Messi odpali to mogą zajść wysoko, poza tym mają za sobą Papieża :P Może też zaskoczyć Portugalia bo w Brazylii będą się czuć komfortowo,a kompletnie nikt na nich nie stawia :). A na czarnego konia typuję Belgię albo Bośnię i Hercegowinę. Kostaryka gra bidę z nędzą, nie wyjdzie z grupy,a Algieria jeśli wyjdzie odpadnie w 1/8. Dla mnie czarny koń to drużyna spoza faworytów, któa wejdzie do półfinałów.
A wracając do NBA też kibicuję Heat,ale może być ciężko. Będą max 4 mecze i 3 z nich będą musieli wygrać, Spurs wystarczy wygrać 2 z 4 i to wygląda bardziej realnie. Szczerze mówiąc jak schodzili tacy przybici do szatni po game 2 myślałem,że już się mentalnie nie podniosą, cholernie ich nie doceniłem. Wyszli tak zmotywowani,że w oczach mieli żądzę mordu. Ta 1 kwarta w ich wykonaniu to najlepsza kwartą jaką kiedykolwiek oglądałem… Wielki szacun! Póki co mam wrażenie,że Spursi mają większą chęć zwycięstwa i to jest decydujące. Ten 4 mecz to must win dla Heat, będzie się działo! Wczoraj na czacie (świetny wynalazek, dzięki!) założyłem się o piwo,że całą serię wygra zwycięzca meczu numer 3, więc jak Heat przegrają to chociaż mi piwko wpadnie ;)
Z okazji 101 palmy wrócę do korzeni i posłucham palmy nr 001