Popovich jest w mistrzowskiej formie, ale nawet on nie wie jak wytłumaczyć serię blowoutów

5
fot. NBA TV
fot. NBA TV

Po pięciu meczach Finałów Zachodu jest 3-2. Wyrównana seria, ale nie mecze. 17, 35, 9, 13 i 28 – taką różnicą kończyły się poszczególne spotkania, a te dwa zwycięstwa Thunder nie były aż tak wysokie tylko dlatego, że na finiszu Spurs zmniejszyli straty. To było pięć blowoutów. Do wczorajszego meczu wyniki tłumaczyliśmy przede wszystkim efektem Serge’a Ibaki. To jego nieobecność na początku miała pomóc Spurs w dominacji w strefie podkoszowej, co przełożyło się na dwa łatwe zwycięstwa, a potem jego powrót do gry miał odwrócić serię na korzyść Thunder. Ale wczoraj to już nie miało znaczenia. W piątce Spurs pojawił się Matt Bonner, świetnie spisywał się Boris Diaw i dominowali jak na początku serii. Tym razem Ibaka zupełnie im nie przeszkadzał.

Chcesz czytać dalej?

Poniżej znajdziesz trzy różne opcje abonamentu. Zdecyduj się na jedną z nich, a w zamian otrzymasz pełny dostęp do wszystkich artykułów na naszej stronie. To dzięki Twojej pomocy portal jest wolny od reklam, a my możemy 24 godziny na dobę dostarczać Ci najświeższych wieści z NBA.

Subskrybcja

Uzyskaj dostęp do
pełnej treści artykułów.
Poprzedni artykułMiędzy Rondem a Palmą (95): Oni się kłócą i oglądają piłkę
Następny artykułW ostatniej akcji Game 5 Hibbert zostawił Bosha i chronił obręcz, choć wiedział, że LeBron będzie podawał

5 KOMENTARZE